Pierwsza „piątka Morawieckiego" została zaprezentowana w kwietniu 2018 roku. Teraz PiS szykuje się do przedstawienia w sobotę nowych propozycji. W najbliższych dniach – najpewniej w środę – odbędzie się spotkanie ścisłych władz PiS, które mają zatwierdzić ich ostateczny kształt. A wcześniej premier Morawiecki weźmie udział w spotkaniach w pięciu miejscach w Polsce. Można się spodziewać, że teraz wyjazdów w teren będzie znacznie więcej.
– Niech już będzie ta druga kadencja. Jest trochę lepiej – to reakcja jednego z mieszkańców miasteczka Białobrzegi (woj. mazowieckie) na przyjazd autobusu premiera Morawieckiego. Tym razem autokar był bez kampanijnych barw, ale jego przyjazd wzbudził zainteresowanie mieszkańców. Morawiecki w Białobrzegach spotkał się z dwiema kobietami – Dagmarą i Karoliną – prowadzącymi małą firmę zajmującą się organizacją przyjęć i eventów, w tym dla dzieci. To one są beneficjentkami tzw. małego ZUS, który pomógł im rozwinąć biznes. – Opozycja wieszczyła w 2015 roku kompletny upadek. Zgadzam się z nimi. Spada CIT, spada ZUS, spada to, co ma spadać, a rośnie to, co ma rosnąć, czyli gospodarka – powiedział premier. Towarzyszyła mu minister Jadwiga Emilewicz i wicemarszałek Senatu Adam Bielan.
Przesłanie, jak i sam objazd, to kampanijny przekaz i kampanijne metody. Nie ma wątpliwości, że to zwycięstwo oznaczające II kadencję było celem tej wycieczki, która zaczęła się rano w Warszawie, blisko miejsca, gdzie dziesięć miesięcy temu Morawiecki ogłaszał pierwszą „piątkę". Po drodze był jeszcze Raszyn (drogi lokalne), Dom Samopomocy w Jedlińsku (program Dostępność+) i wizyta u wielodzietnej rodziny w Gołczy czy odwiedziny w kolejnych firmach – tym razem w Zagnańsku (woj. świętokrzyskie) i Chęcinach. W Zagnańsku firma produkująca drewniane palety skorzystała z niższego CIT. Pan Ernest, który jest prezesem tego zakładu, mówił, że dzięki temu może więcej inwestować. – O to nam chodziło. Ja wierzę w polskich przedsiębiorców – cieszył się Morawiecki po zwiedzeniu zakładu. – To obniżenie podatku jest bezprecedensowe. A my idziemy w kierunku dalszego uproszczenia systemu – podkreślała minister Teresa Czerwińska.
Teraz jednak PiS koncentruje się na nowych obietnicach, które mają ułatwić zwycięstwo, tak jak pierwsza „piątka Morawieckiego" pomogła wyjść PiS z kryzysu wokół premii dla członków rządu. Propozycje, które będą ogłoszone w sobotę są jeszcze finalizowane, ale już teraz w wypowiedziach premiera można usłyszeć, co PiS będzie podkreślało. Na początek – wiarygodność. Morawiecki na każdym kroku podkreśla, że PiS zrealizowało swoje obietnice. To ma być punkt wyjścia do kolejnych obietnic na 2019 rok. – Wiarygodność jest podstawą polityki. To taka nowa jakość, którą wprowadziliśmy. Jej nie buduje się słowami, tylko czynami – powiedział szef rządu podczas wyjazdu z Warszawy.
Przedstawienie nowego programu było wielokrotnie przesuwane, a opóźniła je między sprawa taśm. Nie jest wykluczone – co wynika z naszych rozmów – że sobota będzie tylko początkiem prezentacji pakietu rozwiązań programowych, a całość będzie pokazywana etapami. Tak, by wystarczyło paliwa nie tylko na europejską kampanię. Drugi filar to hasło, że Polska ma być wszystkich i dla wszystkich.