Złożenie wniosku o wotum nieufności wobec szefa MON Bogdana Klicha zapowiedzieli w ubiegłym tygodniu posłowie PiS. Powód: minister odpowiada za dopuszczenie do nieprawidłowości, które doprowadziły do dwóch tragicznych wypadków lotniczych: rozbicia się samolotu CASA w styczniu 2008 r., w którym zginęło 16 wysokich rangą wojskowych, i katastrofy smoleńskiej.
– Wniosek jest już przygotowany i zostanie złożony przed rozpoczęciem zaplanowanego na ten tydzień posiedzenia Sejmu – zapowiada Adam Hofman, rzecznik PiS.
W głosowaniu, do którego mogłoby dojść na początku lutego, ministra na pewno będą bronić posłowie PO. Ale okazuje się, że nie chce tego zrobić spora część posłów koalicyjnego PSL.
– Bogdan Klich ułatwiłby wszystkim sytuację, gdyby sam honorowo złożył dymisję – mówił w ubiegłym tygodniu poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. I nie jest odosobniony w swej partii.
Stanisław Olas (PSL) z Sejmowej Komisji Obrony potwierdza, że może chodzić nawet o połowę członków 31-osobowego klubu parlamentarnego ludowców. – Osobiście uważam, że odpowiedzialność obciąża nie tylko Klicha i powinien zostać, ale rozmawiałem z kilkoma kolegami i wiem, że wielu ma odmienną opinię – mówi.