Reklama
Rozwiń

Kierowca Macierewicza nie włączył "koguta", sprawa umorzona

Kierowca Antoniego Macierewicza Kazimierz Bartosik, który siedział za kierownicą samochodu ministra 25 stycznia 2017 r., gdy kolumna pojazdów, którą poruszał się ówczesny szef MON, jechała z Torunia do Warszawy, nie miał zezwolenia na kierowanie pojazdami uprzywilejowanymi - ustalił Onet.

Publikacja: 22.02.2019 05:20

Kierowca Macierewicza nie włączył "koguta", sprawa umorzona

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

Według Onetu Bartosik otrzymał odpowiednie uprawnienia dopiero kilkanaście dni po wypadku. Prokuratura uznała jednak, że Bartosik kierował wprawdzie służbowym BMW, ale nie używał sygnału świetlnego więc pojazd - jak pisze Onet - "tak jakby nie był uprzywilejowany".

Śledztwo w sprawie Bartosika umorzono przed kilkoma miesiącami. Według prokuratora, umarzającego postępowanie "mimo że BMW kierowane przez Bartosika było wyposażone w sygnały świetle i dźwiękowe, to wcale nie było pojazdem uprzywilejowanym, a zatem specjalne uprawnienia kierowcy nie były wymagane".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Polityka
Spór o ambasadorów pierwszym testem kohabitacji. Będzie restart relacji PO–PiS?
Polityka
Ruszyły kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Siemoniak: Przyczyny jak najbardziej realne
Polityka
Kaczyński chce ustawy zamykającej granice RP dla obywateli niektórych państw
Polityka
Sondaż: Kto z koalicji premierem za Donalda Tuska? Najlepiej Radosław Sikorski