- Na pewno w jednej sprawie przyznam rację. Osiem nowelizacji ustawy o SN, czy nawet siedem, sześć – zdecydowanie za dużo. Jednym z podstawowych walorów prawa powinna być jego stabilność i przewidywalność - mówił Gowin rozwijając temat "wątpliwych konstytucyjnie działań" rządu.
Gowin, który przed kilkoma dniami zaproponował zmiany w konstytucji (chodzi o wpisanie do ustawy zasadniczej członkostwa Polski w UE - red.) przekonywał w TVN24, że swojej propozycji "nie konsultował z Jarosławem Kaczyńskim".
- Jakiś czas temu rzeczywiście wspominałem, ale ani termin, ani sam fakt zgłoszenia nie jest wspólnym dziełem PiS oraz Porozumienia. To inicjatywa mojej partii - zaznaczył wicepremier.
Gowin przypomniał też, że zmiany w konstytucji proponował wcześniej prezydent Andrzej Duda (chciał zorganizowania referendum ws. konstytucji, wniosek o referendum odrzucił jednak Senat) i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (również chciał wpisania członkostwa w UE do konstytucji".
- Ale ja właśnie położyłem gotowy projekt i wydaje mi się, że to jest jedyny projekt, jaki pojawił się w tej kampanii europejskiej, projekt przygotowany w latach 2009-2011 przez nadzwyczajną komisję konstytucyjną - podkreślił Gowin.