Wydawało się, że ich kariery są skończone. Tak przynajmniej można było myśleć, oglądając ich tłumaczenia przed sejmowymi komisjami śledczymi. Lew Rywin, Aleksandra Jakubowska, Robert Kwiatkowski, Włodzimierz Czarzasty, Zbigniew Chlebowski, Mirosław Drzewiecki, Marcin Rosół i Ryszard Sobiesiak byli negatywnymi bohaterami prac komisji śledczych, które miały wyjaśnić afery Rywina i hazardową.
Ich losy potoczyły się jednak bardzo różnie. O ile niektórzy rzeczywiście musieli całkowicie zrezygnować z dotychczasowego życia, o tyle większość potrafiła się świetnie odnaleźć w rzeczywistości „poaferalnej". Najczęściej za sprawą wpływowych przyjaciół, którzy nie pozwolili im utonąć. Tak się stało w przypadku bohaterów afery Rywina. Chodziło o nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Wprowadzono do niej przepis zabraniający jednoczesnego posiadania ogólnopolskiej gazety i stacji telewizyjnej. W tym samym czasie Agora, właściciel „GW", nosiła się z zamiarem kupna stacji telewizyjnej. Podczas wizyty u Michnika Rywin miał użyć określenia „grupa trzymająca władzę". O udział w tej grupie podejrzewano osoby związane z rządzącą partią SLD i lewicowym Stowarzyszeniem „Ordynacka".
Wszystkie te osoby zeznawały przed komisją śledczą, nie wszystkie jednak afera zmiotła z życia publicznego. W ostatnich latach wiele z nich wraca do czynnej polityki i nie kryje swoich ambicji. Jedynym, który poniósł poważne konsekwencje, był producent telewizyjny Lew Rywin, który został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na dwa lata więzienia oraz 100 tys. zł grzywny za pomoc w płatnej protekcji ze strony nieustalonej grupy osób. Po wyjściu z więzienia Rywin zaszył się w swoim domu na Mazurach. Z mediami rozmawiać nie chce, jego znajomi twierdzą, że z synem Maciejem próbuje wrócić do produkcji filmowej.
Takich planów nie ma raczej Aleksandra Jakubowska. „Lwicę lewicy", byłą szefową gabinetu politycznego premiera i wiceminister kultury, pogrążyła nie tylko afera Rywina, ale głównie afera korupcyjna przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole, w którą jest zamieszana wraz z mężem. W październiku 2006 r. została zatrzymana przez CBŚ, przedstawiono jej zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości około
500 tys. zł. Sprawa się toczy. W czerwcu 2012 r. została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu w sprawie zmian w ustawie o radiofonii i telewizji (zniknięcie słynnych słów „lub czasopisma"). Na salony próbowała wrócić, wydając w 2011 r. powieść „Najpiękniejsza". Wydało ją wydawnictwo Muza Włodzimierza Czarzastego.