Kalisz: nie ma podstaw, by mnie wyrzucić z SLD

- Ja nie przystępuję, jeszcze raz mówię, do żadnego Ruchu Palikota. Ja chcę zrobić wspólną obywatelską listą do Parlamentu Europejskiego - powiedział w w Salonie Politycznym Trójki Ryszard Kalisz z SLD. W środę zbierze się Zarząd Krajowy SLD, który podejmie decyzję w sprawie przyszłości Ryszarda Kalisza w Sojuszu.

Publikacja: 04.03.2013 11:03

Przyszłość Kalisza w SLD stanęła pod znakiem zapytania po tym, gdy były prezydent Aleksander Kwaśniewski poinformował w zeszłym tygodniu, że poseł ma współpracować z nim i Januszem Palikotem przy tworzeniu projektu Europa Plus i wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu.

- Nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, byt mnie wyrzucić z SLD - powiedział jednak w radiowej Trójce Ryszard Kalisz. - Ja nie przystępuję, jeszcze raz mówię, do żadnego Ruchu Palikota. Ja chcę zrobić wspólną obywatelską listę do Parlamentu Europejskiego, jeśli ta lista dopiero po faktycznych wyborach do Parlamentu Europejskiego odniesie sukces, będziemy myśleć o ewentualnych kolejnych krokach - dodał.

Na antenie Trójki polityk zapewniał, że zna regulamin SLD i jest pewien, że nie złamał jego przepisów. - SLD to moja partia - mówił.

Decyzja Kalisza o współpracy z Januszem Palikotem spotkała się z ostrą krytyką partyjnych władz. Szef partii Leszek Miller mówił w ubiegłym tygodniu, że "żadna partia polityczna nie toleruje sytuacji, kiedy jej członek działa na rzecz innego ugrupowania, innej listy wyborczej".

Miller dodał, że "zachęcał Kalisza do pozostania w Sojuszu i nie robienia niczego, co by osłabiało tę partię".

Odnosząc się do ewentualnego wykluczenia Kalisza, odparł, że nie osłabiłoby to partii. - Kiedy odchodziłem z SLD, a byłem uważany za twórcę największej potęgi SLD, to wydawało mi się, że SLD rozpadnie się na kawałki. SLD nawet nie drgnął. Więc, jeżeli teraz ktoś spodziewa się, że jak odejdzie z SLD, to SLD przeżyje jakiś kataklizm, nic takiego się nie stanie - mówił Miller.

Przyszłość Kalisza w SLD stanęła pod znakiem zapytania po tym, gdy były prezydent Aleksander Kwaśniewski poinformował w zeszłym tygodniu, że poseł ma współpracować z nim i Januszem Palikotem przy tworzeniu projektu Europa Plus i wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu.

- Nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, byt mnie wyrzucić z SLD - powiedział jednak w radiowej Trójce Ryszard Kalisz. - Ja nie przystępuję, jeszcze raz mówię, do żadnego Ruchu Palikota. Ja chcę zrobić wspólną obywatelską listę do Parlamentu Europejskiego, jeśli ta lista dopiero po faktycznych wyborach do Parlamentu Europejskiego odniesie sukces, będziemy myśleć o ewentualnych kolejnych krokach - dodał.

Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora