Konkurent prezydent Warszawy straci stanowisko?

Piotr Guział, główny oponent prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, może mieć problemy z utrzymaniem stanowiska. Powodem jest łączenie funkcji burmistrza Ursynowa z zasiadaniem we władzach spółki BCG - informuje Radio Zet

Publikacja: 23.06.2013 12:13

Konkurent prezydent Warszawy straci stanowisko?

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Burmistrz Ursynowa i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej był współwłaścicielem, a obecnie jest prokurentem w prywatnej spółce BCG. Łączenie tych dwóch funkcji, według części prawników może być niezgodne z  art. 4 pkt 2 i 6 ustawy antykorupcyjnej, dot. ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Informacja o pełnieniu funkcji w spółce BCG, widnieje w Krajowym Rejestrze Sądowym. Spółka BCG zajmuje się wydawaniem czasopism, produkcją filmową i zarządzaniem stronami internetowymi.

- Dotarły do nas te informacje. Wojewoda zgodnie z procedurą wysłał pismo do prezydent Warszawy o wszczęcie postępowania wyjaśniającego - mówiła Radiu ZET rzecznik wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego Ivetta Biały

Jeśli potwierdzą się wątpliwości prawników, Guział może zostać odwołany ze stanowiska. - Jak tylko zapoznamy się z argumentami Wojewody wystąpimy do Rady Dzielnicy o przysłanie wyjaśnień - mówi rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk.

Kto będzie nowym prezydentem Warszawy?

Wojna przed referendum

Zarzuty jakie postawiono burmistrzowi Ursynowa komentowali w programie Moniki Olejniki politycy z różnych partii.

- Gratulacje dla Platformy. Wreszcie coś znaleźliście na Guziała. Wiewiórki szukały i szukały, wreszcie się doszukały. Jest problem Guziała, a nie Hanny Gronkiewicz-Waltz. O to chodziło, gratulacje – komentował Marek Sawicki z Europy Plus.

Zarzutów wobec Piotra Guziała bronił Stanisław Żelichowski z PSL. - Jeżeli Radio ZET podaje prawdę, to on złamał prawo. Nie można tłumaczyć, że to jest przykrycie kogoś, tylko mamy problem i jeżeli on ma tego typu problem, to z tego nie wyjdzie - mówił.

- Trzeba to sprawdzić, jasne, ale jeśli to ma być przeciwwaga dla tej fatalnej polityki Hanny Gronkiewicz-Waltz, to to jest kapiszon - odpowiedział Adam Hofman z PiS. - On musi przestrzegać prawa, ale przez to co on zrobił obywatelom nie żyje się gorzej, a przez to co robi Hanna Gronkiewicz-Waltz Warszawiakom żyje się fatalnie – dodał polityk. – Nic nie przysłoni tego, co tak boli Warszawiaków, a co Piotr Guział trafnie zdiagnozował, inicjując wniosek o referendum – poparł Hofmana Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski.

Wątpliwości co do zarzutów wyraził doradca prezydenta Tomasz Nałęcz. - Znam Guziała. To sympatyczny, kompetentny człowiek i nie sądzę, żeby popełnił taki szkolny błąd – mówił.

Szukanie "haków"

Sam Piotr Guział zarzuty odpiera. Jak mówi, z funkcji prokurenta zrezygnował w 2010 roku i może to potwierdzić. Winą za nieporozumienie obarcza władze spółki lub KRS, dodając, że nie odpowiada za ich działania. W odpowiedzi na zarzuty, Guział powiedział też, że stawiane mu oskarżenia to "sięganie po haki" ze strony Platformy, w tym Jacka Kozłowskiego.

W odpowiedzi na domysły polityków oraz zarzuty burmistrza Ursynowa, Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski wydał oświadczenie. Kozłowski potwierdza, że wysłał do prezydenta Warszawy pismo z prośbą o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie Guziały, podkreślając jednocześnie, że rocznie takich spraw jest około stu, a sposób działania zawsze wygląda tak samo.

Wojewoda podkreślił też, że "jego urząd ma obowiązek reagować na każdy tego typu sygnał od obywateli i że w tym wypadku była to reakcja rutynowa, nieróżniąca się niczym od setek podobnych sytuacji w przeszłości".

Polityka
Papież Leon XIV. Polscy politycy ślą gratulacje
Polityka
Szymon Hołownia: Rafał Trzaskowski chce mnie zakneblować miłością
Polityka
Polscy miłośnicy Władimira Putina pomogą ambasadorowi Rosji
Polityka
Najnowszy sondaż. Jak sprawa mieszkania wpłynęła na preferencje wyborców?
Polityka
Jarosław Kaczyński kontra Donald Tusk. „Nie jest ze mną po imieniu”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku