Według naszych informacji, ostatecznie wybrana została nazwa „Twój Ruch". I to tak od jutra będzie się nazywała nowa partia, która powstanie w Warszawie na nadzwyczajnym kongresie. Będzie to mutacja Ruchu Palikota — do dotychczasowych polityków RP dołączy kilka nowych twarzy i tak powstanie TR.
Szefem partii pozostanie Janusz Palikot. Jego zastępcą ma zostać europoseł Marek Siwiec, niegdyś minister Aleksandra Kwaśniewskiego.
Prezydium partii ma być szerokie — Palikotowi zależy na pokazaniu, że buduje wielonurtowy ruch społeczny. W prezydium znajdą się więc naukowcy, tacy jak przyjaciel Palikota prof. Jan Hartman, a także wpływowi działacze lewicy, tacy jak dawny prezes TVP Robert Kwiatkowski, wcześniej związany z SLD. Będą tam też przedstawiciele klubu parlamentarnego partii, tacy jak Andrzej Rozenek i Artur Dębski.
Dotąd wszystkie badania pokazywały, że zarówno Ruch Palikota, jak i jego lider traktowani są jak polityczny folklor, bez szans na przejęcie władzy. — Chcę, żeby elektorat centrolewicowy — te 20 proc. ludzi, którzy odeszli od Platformy — zaczęli mnie uznawać za alternatywę dla Tuska. To niepowtarzalna szansa dla mnie i dla mojej partii — mówił nam niedawno Palikot, tłumacząc swe decyzje o zmianach w partii.
Decyzja o zmianie nazwy zapadła kilka miesięcy temu. Sam Palikot uznał, że czas odciąć pępowinę, że partia za bardzo się kojarzy z nim — co nie pomaga ani jemu ani partii. W niedawnej rozmowie z „Rz" przyznał, że jego nazwisko w szyldzie partii odstręcza część osób skłonnych do działalności politycznej, choćby ze środowisk naukowych.