Były premier Józef Oleksy, zapytany w programie "Wydarzenia Opinie Komentarze" o domniemany romans prezydenta Francji Francois Hollande'a stwierdził: - Nie taki (romans- przyp. red.) domniemany, bo gdyby był całkiem wyssany z palca, to co stoi na przeszkodzie żeby o nim mówić? Nie chcę oskarżać i komentować.
Wiceszef SLD dodał, że "Francja ma inne odniesienie do miłości niż pozostałe europejskie kraje. Tam jest szpanerski kult jeśli chodzi o miłość, seks, romantyzm."
- Romans jest prywatną sprawą, jednak ten jest sprawą na szczeblu międzynarodowym - powiedział Oleksy w rozmowie z Markiem Wójcickim. Jeśli opinia publiczna się o tym dowiaduje, to nie można się zasłaniać prywatnością. Francois Hollande nie jest osobą prywatną - dodał był premier.
Zapytany o to, w jaki sposób polityk może oszukać i wymknąć się swojej ochronie, odpowiedział: "Różnie. Zawsze jest to możliwe. Nie jest prawdą, że polityk nie może zniknąć, umknąć swoim ochroniarzom. Mnie również się to kiedyś udawało z różnych powodów. Mimo to uważam, że mamy dobrą ochronę, która jest zdyscyplinowana".
Seksskandal we Francji