Prezydent Andrzej Duda może zawetować nowelizację Kodeksu Karnego. Prezydencki minister Andrzej Dera stwierdził, że zmiany uchwalono zbyt pospiesznie. - Andrzej Duda, podejmując decyzję, czy podpisać nowelizację, rozważy także wątpliwości dotyczące trybu - powiedział.
O dalszych krokach mówił rzecznik rządu Piotr Müller. - Nawet jeżeli pan prezydent zawetuje tę ustawę, to nie jest powód, żeby wyły syreny - powiedział w Polsat News.
- To jest prawem konstytucyjnym prezydenta, by decydować o tym, czy zawetować ustawę, czy skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego - dodał.
Zapytany, czy skierowanie ustawy do TK, byłoby policzkiem dla rządu, Müller odpowiedział, że to "za duże słowo".
- To właśnie jest ta różnica w stosunku do tego, co było wcześniej. Zakładamy że prezydent ma swoje uprawnienia i realizuje je. Oczywiście byłoby lepiej, gdyby podpisał taką ustawę, ale to sprawa prezydenta - powiedział.