Po wybuchu afery taśmowej Jarosław Kaczyński wrócił do swego starego pomysłu, aby premierem technicznym – czyli do czasu wyborów – został prof. Piotr Gliński.
I właśnie dyskusja nad zmianą szefa rządu stała się okazją do pierwszego od wybuchu afery bezpośredniego starcia Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem.
Recenzja rządu
Lider PiS przedstawił gorzką i bardzo krytyczną recenzję siedmioletnich rządów PO. Dziedzina po dziedzinie krytykował działania rządu i premiera. Jego zdaniem rząd nie radzi sobie m.in. z bezrobociem, sytuacją w służbie zdrowia, dziurą w systemie emerytalnym oraz nierównościami regionalnymi. – W sferze bezpieczeństwa energetycznego panuje w Polsce gigantyczny bałagan – dowodził, wspominając o opóźnieniach w budowie gazoportu, co jest jednym z tematów poruszanych w nagranych rozmowach polityków PO.
Kaczyński krytykował także politykę zagraniczną rządu, zwłaszcza relacje z sąsiadami na Wschodzie oraz z USA. Zarzucił szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu, że zwalcza „podstawowy dla naszego bezpieczeństwa", sojusz ze Stanami Zjednoczonymi.
Lider PiS ocenił także, że niski wzrost PKB w ostatnich latach tak naprawdę świadczy nie o poprawie sytuacji gospodarczej, ale o stagnacji gospodarczej.