Kłopotek w rozmowie z Superstacją przyznał, że wielu posłów PSL zastanawia się jak postąpić podczas jutrzejszego głosowania nad wnioskiem PiS o odwołanie Bartłomieja Sienkiewicza z funkcji szefa MSW. - To wybór między dżumą a cholerą. Dżumą jest wpisywanie się w scenariusze opozycji, zwłaszcza PiS, które by doprowadziły do dalszej destabilizacji państwa i rządu. A cholerą jest to, co nawygadywał Sienkiewicz. Należy mu się dymisja jak psu zupa - przyznał Kłopotek.
Jego zdaniem szkoda, że premier nie podjął takiej decyzji. Poseł PSL uważa, że to był błąd Donalda Tuska. - I teraz my musimy się z tym wozić - powiedział Eugeniusz Kłopotek.
Dodał, że nie jest pewien jak zagłosuje, mimo zarządzonej przez PSL dyscypliny klubowej.
- Ja rozważam co zrobić, bo nie jestem przekonany czy podnieść rękę w obronie. Zadam dziś pytanie Sienkiewiczowi: Panie ministrze, dlaczego pan utrudnia nam robotę? - powiedział Kłopotek.