Brudziński zwrócił się też bezpośrednio do pani premier: - Kopacz, prawdy nie zakopiesz!
Tłum skanduje: - Powtórzyć wybory!
14.52
- Ewa Kopacz zapomniała, jak pielęgniarki podpuszczała - skandował Joachim Brudziński, przypominając błękitne miasteczko pod KPRM z czasów protestów pielęgniarek, gdy premierem był Jarosław Kaczyński.
14.42
Posłowie Jolanta Szczypińska, Andrzej Duda, Wojciech Jasiński składają kwiaty w Al. Szucha.
14.41
Brudziński skanduje: Koalicja zawiązana Platformy i Urbana.
Jeden z organizatorów przez mikrofon: Nieprzychylne nam media podają, że jest nas już 60 tys.
Brudziński: To znaczy, że jest nas 160 tys.!
14.40
Marsz zatrzymał się w pobliżu Pałacyku Sobańskich, gdzie nagrano taśmę Sikorski-Rostowski.
Przypomnial to szef struktur PiS Joachim Brudziński. Stwierdził, że obecny rząd brata się z komunistycznymi dygnitarzami.
14.35
Tłum skanduje: "Urbana z Kiszczakiem potraktujmy kopniakiem!"
14.30
Złożenie kwiatów pod pomnikiem Ignacego Paderewskiego.
14.20
Przemawia Joachim Brudziński: - Dziś młodzi ludzie mówią "Stop umowom śmieciowym" i zamiast szukać pracy zgodnie ze swoim wykształceniem i doświadczeniem muszą emigrować. Nie ma zgody na hasło "Chcesz roboty, przyjacielu, zapisz sie do PSL-u!". Nie ma zgody na szukanie pracy tylko przez to, że ktoś ma znajomego lub wujka w PSL!
14.15
Tłum skanduje "Nie fałszerzom" i "Nie fałszujcie nam wyborów".
14.10
Pochód zbliża się do pomnika Ronalda Reagana. Zostaną tam złożone kwiaty - pod pomnikiem "prezydenta, który wydał wojnę imperium zła".
Wśród tłumu maszerują Ryszard Czarnecki, Marek Jurek i Jarosław Gowin.
14.05
Przemówienie redaktora naczelnego Gazety Polskiej, Tomasza Sakiewicza. - Pierwszą decyzją po objęciu rządów przez Donalda Tuska było aresztowanie dziennikarzy Gazety Polskiej - mówił Sakiewicz i przekonywał, że wtedy uchroniła ich wielotysięczna manifestacja. - Dziś Ewa Kopacz sięga do tych samych metod.
Marsz skanduje na przemian "Wolność słowa" i "Precz z komuną".
Sakiewicz powiedział także: - Oni nam kradną naszą wolność!
Naczelny Gazety Polskie porównał czas Donalda Tuska do wielkiej narodowej odysei, podczas której młodzi ludzie wyjeżdżali z Polski.
- Przywróćmy Polskę Europie! - zakończył swoje przemówienie Tomasz Sakiewicz.
14.00
Na marszu jest były wiceprezes Solidarnej Polski, Jacek Kurski. - Dostałem zaproszenie - tłumaczy.
13.45
Rozpoczęło się formowanie pochodu i wymarsz z pl. Trzech Krzyży.
13.38
Wśród aplauzu i skandowania rozpoczął przemówienie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaapelował o pamięć o wszystkich, którzy polegli w służbie niepodległej ojczyźnie - nie tylko w czasie stanu wojennego, ale w całej historii powojennej.
- Musimy pamiętać, bo pamięć jest częścią naszej tożsamości i siły - mówił Kaczyński. - Tę siłę trzeba budować, by Polska mogła być demokratyczna. Na miarę naszych możliwości, naszych szans, naszych oczekiwań - podkreślił.
Prezes PiS zapowiedział, że druga część marszu będzie to marsz obywatelski.
Na zakończenie przemówienia Jarosław Kaczyński podziękował wszystkim za udział, mimo że - jak zasugerował - istniały nieobiektywne siły próbujące ograniczyć ludziom możliwość uczestnictwa w zgromadzeniu.
Po przemówieniu władze PiS złożyły kwiaty pod pomnikiem Wincentego Witosa.
13.32
Wystąpienie Jana Pawlickiego, dziennikarza TV Republika zatrzymanego podczas akcji w PKW.
- Pani premier, nie porównujemy dzisiejszej Polski do tej z czasów stanu wojennego - mówił Pawlicki. - Ale w dzisiejszej Polsce dochodzi do rzeczy niepokojących - podkreślił, odwołując się do wejścia do redakcji "Wprost" (związanej z aferą taśmową), wejście do redakcji lokalnej gazety przed 1. turą wyborów samorządowych w celu skonfiskowania taśm kompromitujących burmistrza Błonia oraz zatrzymanie dziennikarzy w PKW.
13.27
Jerzy Zelnik czyta deklarację programową marszu. Mowa jest m.in. o manipulacji informacjami, prześladowaniu mediów niezależnych, skandalu wyborczym i niedziałaniu instytucji kontroli demokracji. Padły również słowa o kompromitacji podstaw polskiej demokracji. Zelnik: "Nie chcemy, żeby polskie państwo oszukiwało swoich obywateli! Wierzymy w Rzeczpospolitą i demokrację!". Na jego wystąpienie tłum zareagował owacją.
13.24
Minuta ciszy i modlitwa za wymienionych i niewymienionych ofiar stanu wojennego oraz ofiar katastrofy smoleńskiej.
13.17
Trwa apel poległych w stanie wojennym.
W zgromadzeniu gdzieniegdzie powiewają flagi Solidarności i z logo PiS. Niektórzy uczestnicy trzymają też transparent z podobizną Lecha i Marii Kaczyńskich. Można też zobaczyć transparent z napisem: "Nie ufamy mediom i dziennikarzom prorządowym" oraz "Z czyich pieniędzy płacono za pizzę przywiezioną przez BOR marszałkowi Sikorskiemu?". Gdzieniegdzie można też dostrzec portrety księdza Jerzego Popiełuszki. Grupa osób niesie kilkunastometrową polską flagę.
13.13
Hymnem rozpoczął się marsz PiS. Obok prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego pojawili się Jerzy Zelnik i Katarzyna Łaniewska.
13.00
Na pl. Trzech Krzyży nie ma już miejsca na nadchodzących uczestników marszu. Białoczerwony tłum oczekuje na przemówienie Jarosława Kaczyńskiego.
Wśród zebranych są przedstawiciele Klubów Gazety Polskiej. Przyjechali też przedstawiciele różnych związków zawodowych, w tym "Solidarności", stoczniowcy i górnicy oraz - jak twierdzą organizatorzy - przedstawiciele Polonii.
12.30
Autokary zakorkowały dojazd do budynków GPW i Muzeum Narodowego. Uczestników marszu jest już kilkanaście tysięcy, a cały czas napływają nowi. Organizatorzy mówili o 30 tys., tymczasem wydaje się, że uczestników może być jeszcze więcej.
12.25
W okolicy rozpoczęcia marszu jest wielu sprzedawców flag. Ceny od 5 do 25 zł. Zgodnie z zapowiedziami zorganizowane przez dzialaczy PiS grupy mają białoczerwone róże.
12.20
Pod budynek Giełdy Papierów Wartościowych, w pobliże pl. Trzech Krzyży, podjeżdżają autobusy z uczestnikami marszu. Jest ich już kilka tysięcy.
11.30
W okolicach pl. Trzech Krzyży gromadzą się już uczestnicy marszu Prawa i Sprawiedliwości. Na miejscu jest też sporo policji.
11.00
Prezes IPN wręczył odznaczenia osobom represjonowanym w stanie wojennym. Wielu z nich do niedawna było bezimiennymi bohaterami walki o wolną Polskę. (Czytaj więcej >>)
10.30
Zdaniem Ewy Kopacz Polacy nie chcą "kolejnych seansów nienawiści, a chcą spokoju w kraju i u jego granic". - Prezes Kaczyński nie gwarantuje ani jednego, ani drugiego - przekonywała w piątek. - 13 grudnia jest dla wielu Polaków święty - mówiła premier. (Czytaj więcej >>)
9.30
Organizatorzy spodziewają się, że w marszu "Dla obrony demokracji i wolności mediów" może wziąć udział nawet 30 tys. osób.
Organizowany przez Jarosława Kaczyńskego marsz ma rozpocząć się godz. 13.00 na pl. Trzech Krzyży, przed pomnikiem Wincentego Witosa. Planowane zakończenie zgromadzenia: godz. 15.00, pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Prawo i Sprawiedliwość chce oddać hołd pamięci ofiar stanu wojennego oraz zamanifestować niezadowolenie ze stanu państwa. Partia Jarosława Kaczyńskiego mówi o kompromitacji państwa i sfałszowaniu wyborów samorządowych.
Politycy PiS zapewniają, że marsz będzie pokojowy i ma mieć charakter obywatelski. Deklarację Komitetu Honorowego marszu podpisali m.in. działacze opozycji demokratycznej w PRL Zofia Romaszewska, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, a także kilku dziennikarzy.
Uczestnicy mają nieść ze sobą transparenty oraz białe i czerwone róże.
9.00
- Walczyliśmy o demokrację i z tego powodu m.in. 13 grudnia zostałem internowany – by doczekać RP, w której demokracja jest demokracją dla wszystkich – mówi "Gazecie Wyborczej" prezydent Bronisław Komorowski - Też dla tych, którzy inaczej chcą obchodzić 33. rocznicę stanu wojennego – dodaje, nawiązując do organizowanego marszu PiS.
Wcześniej prezydent zaapelował o zapalenie 13 grudnia wieczorem "światełek wolności". (Czytaj więcej >>)
8.30
Kto weźmie udział w marszu Prawa i Sprawiedliwości? Wbrew wcześniejszym deklaracjom z udziału w marszu oficjalnie wycofali się biskupi. W piątek poparcia marszowi Kaczyńskiego udzielił Piotr Duda, szef "Solidarności". Na samą manifestację się jednak nie wybiera.
8.00
Wojciech Jaruzelski, autor stanu wojennego nie dożył końca swojego procesu. Nie osądzono go za żaden z grzechów, ani za gdański grudzień, ani za zbrodnie popełnione przez egzekutorów jego rozkazów kilkanaście lat później - pisze w swoim felietonie dla "Plusa Minusa" Bogusław Chrabota. (Czytaj więcej >>)
2.00
W nocy z piątku na sobotę kilkadziesiąt osób demonstrowało przed domem gen. Czesława Kiszczaka na warszawskim Mokotowie. Protest zorganizowano, aby upamiętnić ofiary stanu wojennego. (Czytaj więcej >>)