Premier Ewa Kopacz swoje wystąpienie zaczęła od potępienia sprawców zamachu w Paryżu. Powiedziała, że "zamach w Paryżu to atak na wolność mediów i wartości Europy". Terroryści zaatakowali dziś redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" w centrum Paryża. Co najmniej 12 osób, w tym dwóch policjantów, nie żyje. Czytaj więcej.
Premier Ewa Kopacz dodała, że łączy się w bólu i żalu z rodzinami ofiar i francuskim społeczeństwem.
Szefowa rządu podczas wystąpienia dokonała podsumowania 100 dni swojego rządu. Powiedziała, że upłynęły "pod znakiem rozwiązywania problemów, jak na przykład brak dostępu pacjentów w pięciu województwach do ich lekarzy rodzinnych". Premier dodała, że "minister Arłukowicz w konflikcie z Porozumieniem Zielonogórskim był bardzo konsekwentny w działaniu". - Minister przyjął podziękowania ode mnie i całej Rady Ministrów za swoją determinację - przyznała Kopacz.
Premier Kopacz odniosła się także do sytuacji na Ukrainie. - Uruchomiliśmy 3 mln z rezerwy na pomoc humanitarną dla Ukrainy - powiedziała.
Kolejnym punktem wystąpienia była pomoc dla polskich górników. Premier poinformowała, że Rada Ministrów przyjęła program naprawy sytuacji w Kompanii Węglowej. Ustawa ma trafić do Sejmu. - Tam, gdzie będziemy wygaszać kopalnie, będziemy rozszerzać strefy gospodarcze i wspierać przemysł - powiedziała Ewa Kopacz. Dodała, że powołano specjalny zespół, który zajmie się specjalnym programem dla Śląska. Czytaj więcej.