Długie poselskie wakacje

Posiedzenie na początku sierpnia może być ostatnim w tej kadencji. Dla posłów oznaczałoby to rekordowe wakacje, ale i konieczność przyśpieszenia prac.

Aktualizacja: 27.02.2015 07:18 Publikacja: 26.02.2015 23:01

Długie poselskie wakacje

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka

11 lub 18 października to najbardziej prawdopodobne terminy wyborów parlamentarnych. Tymczasem Sejm i Senat posiedzenia zaplanowały tylko do pierwszego tygodnia sierpnia. W ich trakcie – 6 sierpnia – wspólnie jako Zgromadzenie Narodowe odbiorą przysięgę nowego prezydenta. Potem pojadą na wakacje, a do pracy mogą już nie wrócić. Chodzi o to, by posiedzenia Sejmu i Senatu nie kolidowały z kampanią wyborczą.

Zdzisław Iwanicki z gabinetu marszałka Senatu mówi, że izba wyższa planuje prace w zależności od Sejmu. A stamtąd płyną sprzeczne informacje. – Sejm jesienią pracuje normalnie – zapewnia rzecznik marszałka Sejmu Małgorzata Ławrowska, choć dodaje, że sprawa nie była przedmiotem dyskusji.

Inaczej mówią posłowie. – Ze strony różnych opcji padają propozycje, by prace zakończyć do dnia przysięgi prezydenta – mówi Witold Pahl (PO) z Komisji ds. Zmian w Kodyfikacji. – Trudno chwytać dwie sroki za ogon. Podczas kampanii trybuna sejmowa byłaby wykorzystywana do walki politycznej – uzasadnia.

Takie rozwiązanie oznaczałoby dla posłów rekordowe trzymiesięczne wakacje. Przykładowo w 2011 r. wybory odbyły się 9 października, a Sejm zebrał się po raz ostatni 16 września. Około miesiąca na kampanię posłowie mieli też przed wyborami w 2007 i 2005 roku. W tym okresie na zwykłych zasadach pobierają uposażenie i dietę, czyli 12,4 tys. zł brutto.

Tak długie wakacje oznaczałyby konieczność przyśpieszenia prac nad ważnymi ustawami.

W komisji kierowanej przez posła Pahla nie ruszyły jeszcze prace nad kilkoma projektami nowelizacji kodeksu wyborczego, w tym prezydenckim.

– My też mamy na tapecie kilka ważnych projektów – przyznaje szef Komisji Zdrowia Tomasz Latos z PiS. Wymienia np. nowelę prawa farmaceutycznego mającą ograniczyć wywóz leków za granicę.

Szefowa Komisji Finansów Krystyna Skowrońska jako pilną wskazuje wniesioną przez prezydenta nowelizację ordynacji podatkowej. Po jej uchwaleniu fiskus ma przestać traktować podatników jak potencjalnych przestępców.

Na uchwalenie czeka też prawo restrukturyzacyjne, mające stanowić koło ratunkowe dla firm w tarapatach, a niektóre ustawy konieczne do przyjęcia w tej kadencji nie trafiły nawet do Sejmu. Ministerstwo Finansów nie zgłosiło projektu o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, który ma dostosować prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego odnośnie do janosikowego. Posłowie czekają też na rządowy projekt o in vitro, który może wzbudzić spore emocje.

Czy posłowie zdążą? Witold Pahl mówi, że uzgodnił z Ministerstwem Sprawiedliwości zakończenie prac swojej komisji do początku sierpnia. – Przyjąłem konkretny reżim. Nasze posiedzenia będą się odbywać między posiedzeniami Sejmu – dodaje.

O tym, że zakończenie prac jest możliwe, przekonuje też Tomasz Latos. – Choć dużo będzie zależeć od postawy rządu i koalicji – zauważa.

Krystyna Skowrońska zaznacza, że w razie pilnej potrzeby dodatkowe posiedzenie zawsze można zwołać. Tak było np. w 2010 roku, gdy posłowie w połowie sierpnia przerwali wakacje, by przyjąć specustawę powodziową.

współpraca: cyran, kno, wp, dom

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl