Reklama
Reklama

Kręte drogi ukraińskiego prezydenta

Wołodymyr Zełenski próbuje doprowadzić do pokoju na Donbasie. Nikt jednak nie wie, za jaką cenę

Aktualizacja: 09.08.2019 06:13 Publikacja: 07.08.2019 18:37

Wołodymyr Zełenski ma pełnię władzy, ale nie wie, jak spełniać swoje wyborcze obietnice

Wołodymyr Zełenski ma pełnię władzy, ale nie wie, jak spełniać swoje wyborcze obietnice

Foto: materiały prasowe

– Mówię mu, że zabijają naszych ludzi, a on mi mówi, że tam są jakieś szczegóły, że nasi ludzie strzelają do cywilów – z wyraźnym niesmakiem opisywał ukraiński przywódca swoją drugą rozmowę telefoniczną z rosyjskim prezydentem.

W środę rano Zełenski zadzwonił na Kreml, bo dzień wcześniej rosyjscy separatyści zabili czterech ukraińskich żołnierzy, którzy naprawiali okop w okolicach Pawłopola nad rzeką Kalmius (w pobliżu Mariupola). – Bardzo prosiłem rosyjskiego prezydenta, by natychmiast wpłynął na tamtą stronę, żeby przerwała te działania. To nie jest zabawa – wyjaśniał, po co zadzwonił do Putina.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Premier Tusk jest wymienialny. Następca jest tylko jeden. Ale czy nie za późno?
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Włodzimierz Czarzasty przeprasza za podanie daty 22 lipca
Polityka
Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama