Reklama
Rozwiń
Reklama

Godek: Konfederacja miała być odważna. Stracili fason

Kaja Godek opuszcza Konfederacje. Swoją decyzję argumentuje m.in. niezadowoleniem z miejsc na listach do Sejmu dla przedstawicieli jej środowiska. "Konfederacja miała być ideowa i odważna. Tymczasem panowie stracili fason. I to w czasie, gdy wyrazistość i jasne stanowisko ws wojny kulturowej jest tak bardzo potrzebne" - tłumaczy liderka środowisk pro-life.

Aktualizacja: 11.08.2019 20:55 Publikacja: 11.08.2019 20:41

Godek: Konfederacja miała być odważna. Stracili fason

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

- Konfederacja za bezpieczeństwem wiary, rodziny i własności. Za tym, żebyśmy byli u siebie, na swoim, żeby Polacy pozostali ludźmi wolnymi, dumnymi i żeby się rodzili - deklarował Grzegorz Braun podczas konferencji prasowej, na której Konfederacja Wolność i Praworządność mówiła o gotowości do startu w wyborach.

Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki zapowiedział, że na listach Konfederacji "jest zarezerwowane miejsce dla Kai Godek, zresztą jak dla innych środowisk obrońców życia".

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Polityka
Europoseł Grzegorz Braun domaga się ochrony kontrwywiadowczej
Polityka
Plany Zbigniewa Ziobry? „Nie będą wpisywały się w scenariusz Tuska”
Polityka
Karol Nawrocki na Marszu Niepodległości? Prezydent rozwiał wątpliwości
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
„To człowiek, który kłamie każdego dnia”. Marcin Przydacz komentuje słowa Donalda Tuska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama