Premier Ewa Kopacz dokonała wczoraj podsumowania półrocza swoich rządów. W przemówieniu wygłoszonym po posiedzeniu Rady Ministrów podkreślała, że udało jej się zrealizować 50 proc. obietnic złożonych w październikowym expose. W programie "To był dzień" w Polsat News premier skoncentrowała się na polityce zagranicznej, a dokładnie sytuacji na Wschodzie i bezpieczeństwie naszego kraju.
Czytaj także: Półrocze rządu Ewy Kopacz
Czytaj także: Stankiewicz: Pani premier wychodzi z cienia
Szefowa rządu zapewniła, że Polacy mogą czuć się bezpiecznie. - Dlatego, że mamy naprawdę poważnych, dobrych i mocnych sojuszników, że jesteśmy członkiem NATO, że jesteśmy w Unii Europejskiej, gdzie dzisiaj decyzje, które są podejmowane nawet na poziomie UE, są decyzjami podejmowanymi w wyrazie solidarności ze wszystkimi - powiedziała Kopacz.
Premier wyraziła zadowolenie z tego, że Unia Europejska jednomyślnie potępia agresję Rosjan na Ukrainę, a dzięki mówieniu jednym głosem udało się utrzymać sankcje nałożone na Rosję. Ewa Kopacz przyznała też, że cieszy ją jednomyślne wspieranie Ukrainy w jej reformach. Zdaniem premier, to są elementy, które w obliczu wydarzeń za naszą wschodnią granicą sprawiają, że "mamy poczucie, że nie jesteśmy osamotnieni".