Reklama

Premier Ewa Kopacz w Polsat News o postępowaniu wobec Rosji

Premier Ewa Kopacz powiedziała w Polsat News, że Polska ma naprawdę poważnych, dobrych i mocnych sojuszników.

Aktualizacja: 01.04.2015 22:37 Publikacja: 01.04.2015 21:59

Premier Ewa Kopacz

Premier Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Premier Ewa Kopacz dokonała wczoraj podsumowania półrocza swoich rządów. W przemówieniu wygłoszonym po posiedzeniu Rady Ministrów podkreślała, że udało jej się zrealizować 50 proc. obietnic złożonych w październikowym expose. W programie "To był dzień" w Polsat News premier skoncentrowała się na polityce zagranicznej, a dokładnie sytuacji na Wschodzie i bezpieczeństwie naszego kraju.

Czytaj także: Półrocze rządu Ewy Kopacz

Czytaj także: Stankiewicz: Pani premier wychodzi z cienia

Szefowa rządu zapewniła, że Polacy mogą czuć się bezpiecznie. - Dlatego, że mamy naprawdę poważnych, dobrych i mocnych sojuszników, że jesteśmy członkiem NATO, że jesteśmy w Unii Europejskiej, gdzie dzisiaj decyzje, które są podejmowane nawet na poziomie UE, są decyzjami podejmowanymi w wyrazie solidarności ze wszystkimi - powiedziała Kopacz.

Premier wyraziła zadowolenie z tego, że Unia Europejska jednomyślnie potępia agresję Rosjan na Ukrainę, a dzięki mówieniu jednym głosem udało się utrzymać sankcje nałożone na Rosję. Ewa Kopacz przyznała też, że cieszy ją jednomyślne wspieranie Ukrainy w jej reformach. Zdaniem premier, to są elementy, które w obliczu wydarzeń za naszą wschodnią granicą sprawiają, że "mamy poczucie, że nie jesteśmy osamotnieni".

Reklama
Reklama

- Dzisiaj patrzymy na Rosję zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu - powiedziała Ewa Kopacz dodając, że Rosja musi odczuć, że Europa nie wyraża zgody na jej postępowanie. - Dopóki będzie ta jednomyślność w Unii Europejskiej, dopóki kraje UE będą mówiły jednym głosem, to jest szansa na to, że to, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie wreszcie się skończy – stwierdziła premier.

Ewa Kopacz pytana przez Polsat News o wrak prezydenckiego Tu-154, który pięć lat temu rozbił się pod Smoleńskiem przyznała, że chciałaby, by wrak był w Polsce. - Pierwszy powód, że to nam się po prostu należy - powiedziała premier. Jak drugi powód wymieniła zażegnanie sporów, które powstały w Polsce po katastrofie smoleńskiej. - Ja bym nie chciała, żeby czy pomnik czy wrak dzielił Polaków w tej sprawie. Tu nie ma podziału. Wiemy, że to była straszna rzecz, straszna tragedia, w której zginęło 96 wybitnych osób - dodała.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Krzysztof Bosak przestrzega, Robert Bąkiewicz uprzejmie donosi
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama