Zbonikowski - który startuje do Senatu z własnego komitetu - nie znalazł się wcześniej na sejmowych listach partii.

Zbonikowski został oskarżony przez swoją żonę o naruszenie nietykalności cielesnej. W styczniu 2018 roku sąd uznał Zbonikowskiego za winnego, ale postanowił umorzyć postępowanie. 

Komentując start Zbonikowskiego do Senatu wicerzecznik PiS Radosław Fogiel stwierdził, że odbywa się to poza zgodą partii.

PiS w okręgu toruńskim ma swojego własnego kandydata. Pierwotnie Zbonikowski miał 8. miejsce na liście PiS, ale komitet polityczny usunął go z list.