Reklama

Nagłe hamowanie rządowego samolotu

Samolot z sejmową delegacją musiał przymusowo lądować tuż po starcie. Przyczyną była awaria. - Najedliśmy się sporo nerwów - powiedział jeden z posłów.

Aktualizacja: 03.06.2015 10:00 Publikacja: 03.06.2015 09:49

Posłanka Monika Wielichowska przed wejściem do rządowego samolotu

Posłanka Monika Wielichowska przed wejściem do rządowego samolotu

Foto: twitter.com

Delegacja naszego parlamentu z marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim i m.in. wicemarszałkami miała dziś lecieć do Pragi na spotkanie z czeskimi kolegami.

W sumie na pokładzie było kilkanaście osób. Podczas startu wyczarterowanej od LOT-u maszyny okazało się, że doszło do awarii.

Samolot, który zaczął wznosić się w powietrze, a przednie kola podniosły się do góry, musiał nagle wyhamować.

- Rozpędzona maszyna nie wzbiła się w powietrze. Pilot ją opanował. Po gwałtownym starcie nastąpiło gwałtowne lądowanie. Udało się wyhamować, choć najedliśmy się sporo nerwów – mówił w TVN 24 Jerzy Wenderlich (SLD), który znajdował się na pokładzie.

Pilot poinformował pasażerów, że doszło do awarii nawigacji, dlatego muszą przerwać lot. Już po wylądowaniu pilot przyznał marszałkowi, że zepsuł się sprzęt komputerowy.

Reklama
Reklama

Inny z posłów Eugeniusz Grzeszczak (PSL), który także był na pokładzie mówił, że przez moment, wszyscy którzy byli na pokładzie poczuli się nerwowo. – To trwało chwilę. Już jest dobrze –mówił po godz. 9 w TVN24 poseł Grzeszczak.

Posłanka Monika Wielichowska, która zdążyła zamieścić na Twitterze zdjęcie przed wejściem do maszyny przyznała, że pierwszy raz w życiu przeżyła taką sytuację.

- Nikt nie krzyczał, ale przerażenie w oczach mieliśmy. Chyba wszyscy - mówiła później posłanka w TVN24.

Marszałek Sikorski napisał na Twitterze, że dziękuję kapitanowi i załodze samolotu rządowego za profesjonalizm a wicemarszałkom i delegacji za zachowanie zimnej krwi.

Nikomu z pasażerów samolotu nic się nie stało. Po awarii zarządzono przegląd maszyny. Okazało się, że naprawa potrwa na tyle długo, że uniemożliwi wylot. Na miejscu nie było też innego samolotu.

Spotkanie z czeskimi parlamentarzystami zostało odwołane. Na stronie internetowej Sejmu ukazało się już oświadczenie w tej sprawie. Można w nim przeczytać,  że wspólne posiedzenie prezydiów Sejmu i czeskiej Izby Poselskiej, zaplanowane na dziś, 3 czerwca w Zbirohu k. Pilzna, zostało przesunięte z przyczyn technicznych.

Reklama
Reklama

"W związku z usterką samolotu polska delegacja nie mogła dotrzeć na miejsce obrad. Spotkanie odbędzie się w innym terminie" - czytamy w komunikacie.

Dodano w nim, że marszałek Sejmu Radosław Sikorski rozmawiał osobiście z przewodniczącym Izby Poselskiej Czech Janem Hamáčkiem. Sytuacja została wyjaśniona przy pełnym zrozumieniu strony czeskiej.

Początkowo LOT nie chciał wypowiadać się w tej sprawie. Po południu firma wydała specjalne oświadczenie.

Poinformowała w nim, że maszyna rozpoczęła rozbieg na pasie startowym, a z uwagi na komunikat jednego z systemów, jaki pojawił się w kokpicie i  zgodnie ze standardową procedurą obowiązującą w takich sytuacjach, kapitan podjął decyzję o bezpiecznym przerwaniu rozbiegu i odkołowaniu na stanowisko postojowe w celu dokonania przeglądu.

LOT podkreślił, że samolot nie wystartował ani nie oderwał się od pasa startowego. - Decyzję o bezpiecznym przerwaniu startu kapitan może podjąć tylko do osiągnięcia tak zwanej prędkości V1, czyli w momencie, w którym samolot cały czas jest na ziemi i ma wystarczającą długość pasa startowego, by bezpiecznie wyhamować. Jest to procedura, która obowiązuje w każdym tego typu przypadku - tłumaczy przewoźnik.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama