Reklama

Sejm. PSL raczej nie stanie na drodze Kidawie-Błońskiej

Marszałek Radosław Sikorski złożył rezygnację. Zastąpi go zapewne obecna rzecznik rządu, a ją – poseł Cezary Tomczyk.

Aktualizacja: 23.06.2015 22:26 Publikacja: 23.06.2015 21:00

Małgorzata Kidawa-Błońska

Małgorzata Kidawa-Błońska

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Roszady są efektem działań kontrowersyjnego biznesmena Zbigniewa Stonogi, który przed dwoma tygodniami opublikował w sieci akta afery podsłuchowej. Z funkcjami w rządzie pożegnali się m.in. nagrani w restauracji ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, skarbu Włodzimierz Karpiński i sportu Andrzej Biernat, oraz koordynator do spraw służb specjalnych Jacek Cichocki.

Innego bohatera podsłuchów Radosława Sikorskiego nie dało się pozbawić funkcji od razu, bo konieczne było zwołanie posiedzenia Sejmu.

Rozpoczęło się ono we wtorek, a marszałek rezygnację złożył rano. – Serdecznie dziękuję za współpracę. Do zobaczenia – powiedział tylko dziennikarzom.

Zgodnie z regulaminem obowiązki marszałka przejął wicemarszałek Jerzy Wenderlich z SLD – jako najstarszy członek Prezydium Sejmu. Jednocześnie jest on kandydatem swojego klubu na marszałka.

– W przeciwieństwie do Radosława Sikorskiego nie jest butny i arogancki – zachwalał rzecznik SLD Dariusz Joński.

Swojego kandydata Józefa Zycha może wystawić PSL, choć przedstawiciele tej partii nieoficjalnie mówią, że zapowiadają to tylko po to, by zachęcić Platformę do przyjęcia ważnych dla ludowców ustaw.

Pewna wyboru wydaje się więc Małgorzata Kidawa-Błońska. Po wycieku akt z afery podsłuchowej na stanowisko marszałka zarekomendowała ją premier Ewa Kopacz. Przed tygodniem rekomendację poparł zarząd Platformy.

Reklama
Reklama

Kidawa-Błońska jest rzecznikiem rządu, więc roszada nastąpi również na tym stanowisku. W poniedziałek Kopacz zapowiedziała, że zastąpi ją 30-letni poseł PO z Sieradza Cezary Tomczyk. – Ma bardzo ładną polszczyznę i znajomość dziennikarstwa – stwierdziła. Nieoficjalnie politycy PO podają inną przyczynę nominacji. – Jest podopiecznym Biernata, który po dymisji chciał mieć swojego człowieka w rządzie – mówi jeden z nich.

W poniedziałek premier zapowiedziała też, że szef jej gabinetu Marcin Kierwiński pokieruje sztabem PO w wyborach parlamentarnych, a była minister sportu Joanna Mucha zostanie tego sztabu rzeczniczką. Zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego PO Rafała Grupińskiego te nominacje gwarantują „ciekawą kampanię wyborczą".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rząd zablokował aukcję artefaktów związanych z Holokaustem. Podobne można kupić na Allegro
Polityka
Komisja Etyki Poselskiej podjęła decyzję ws. Kaczyńskiego. Prezes PiS z kolejną naganą
Polityka
Waldemar Żurek: Grzegorz Braun jest jak osiedlowy bandzior. Nie uniknie odpowiedzialności
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
„Rzecz w tym”: Tusk kontra Berlin. Jak Polacy wyemancypowali się z wpływu Niemiec
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama