Aleksiej Puszkow powiedział agencji TASS, że obserwatorzy Rady Europy nie zostaną wpuszczeni do Rosji, jeśli Rada nie zniesie sankcji przeciwko Moskwie. Sankcje zostały nałożone w zeszłym roku po aneksji Krymu.
Rosja nie bierze już od tego roku udziału w pracach Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. - A obserwatorzy mogą sobie przyjechać do Rosji prywatnie - dodał Puszkow, który często w mediach pełni rolę nieformalnego rzecznika rosyjskiego MSZ.
Wybory do Dumy odbędą się we wrześniu 2016 r.