Andrzej Duda odbędzie dziś swoją pierwszą wizytę w Berlinie. Prezydent zapowiedział, że będzie rozmawiał o tym, jak skutecznie doprowadzić do tego, żeby na Ukrainie został uzyskany trwały pokój. Wcześniej zapowiedział, że w trakcie wizyty będzie chciał rozmawiać o rozszerzeniu formatu normandzkiego rozmów o konflikcie na Ukrainie.
– Gdyby prezydent Duda chciał wykonać gest, który zwróciłby na niego uwagę całego świata, to byłaby to rozmowa z prezydentem Putinem – ocenił w TVP Info Miller.
- Ale ponieważ prezydent Duda zdaje się chce iść śladem Lecha Kaczyńskiego, robi kolejny błąd – dodał szef SLD.
Zdaniem szefa Sojuszu, prezydent nie przeforsuje pomysłu włączenia naszego kraju do rozmów w sprawie Ukrainy, gdyż jest to poza jego zasięgiem. - Trzeba rozgraniczyć polskie życzenia i oczekiwania od twardych realiów - powiedział.
Dodał jednocześnie, że zgadza się z prezydentem w sprawie uczestnictwa naszego kraju w rozmowach, w których podejmowane są ważne decyzje dotyczące Polski i naszych sąsiadów.