Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 27.10.2015 10:09 Publikacja: 26.10.2015 20:00
Władysław Kosiniak-Kamysz
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
"Rzeczpospolita": Słaby wynik PSL to kara za osiem lat rządów z PO?
Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, wiceprezes PSL: Tak bym do tego nie podchodził. Lewica, która od ośmiu lat jest w opozycji, również nie odnosi sukcesów. Wynik PO nie jest taki zły. Wydawało się, że Platforma osiągnie wynik poniżej 20 proc. Kluczem były emocje, które perfekcyjnie rozegrał PiS. O wyniku wyborów nie zdecydowała debata merytoryczna, propozycje, programy czy doświadczenie, ale emocje. Zwyciężyło pragnienie zmian.
Janusz Piechociński zapowiadał, że PSL zdobędzie 12 proc. Co zawiodło?
Frekwencja była dużo większa w miastach niż na wsi. W liczbach w niektórych regionach nasz wynik nie jest najgorszy.
Czy Janusz Piechociński powinien podać się do dymisji?
Nie. Nikt nie wymaga od szefa PSL rezygnacji. Kongres PSL odbędzie się w przyszłym roku i wtedy zostaną wybrane nowe władze.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kontrowersyjne zachowania, awans do elitarnej jednostki policji, a w finale wpadka z mefedronem i zwolnienie – u...
Premier Donald Tusk w drugą rocznicę wyborów parlamentarnych, które doprowadziły do utworzenia koalicyjnego rząd...
Dwa lata po wyborach 15 października 2023r. Polacy coraz częściej pytają, gdzie podziały się tamte emocje i nadz...
Wystawa w Sejmie z okazji 35-lecia stosunków dyplomatycznych Polski z Zakonem Maltańskim przyciągnęła dyplomatów...
Prawda jest taka, że gdzie się nie rozejrzeć to mamy do czynienia z kryzysem. Ten arcykryzys to kryzys finansów...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas