Co zdecyduje o tym, czy PiS utrzyma władzę? Kampania toczy się w nowej sytuacji, po pełnej kadencji rządu PiS. W 2007 było inaczej.
Największe ryzyko tkwi w samozadowoleniu. Dlatego w PiS powtarzamy, że nic nie jest dane, że trzeba pracować, trzeba mieć plany na następne cztery lata. Ta kadencja dowiodła, że to, co zapowiedzieliśmy w programie, z żelazną konsekwencją realizujemy. To niektórych dziwi. Jesteśmy rządem, który powiedział, co zrobi, i zrobił, co powiedział. Wiarygodność jest być może naszym największym atutem. Jeśli będziemy konsekwentni w wiarygodnym postępowaniu, to wydaje mi się, że powinno być dobrze. Plany są konkretne. Przedstawiony na konwencji w Lublinie program zawiera listę konkretnych zobowiązań. Zostaną zrealizowane tak jak te sprzed czterech lat, wypełnione w mijającej kadencji Sejmu. To, co mnie przypadło do realizacji i było zapowiadane, jest realizowane z dużą konsekwencją i w zgodnie z przyjętymi harmonogramami. Mówię o strategicznych inwestycjach energetycznych.
Na początku września do Polski przyjechał wiceprezydent Mike Pence. Czego oczekujemy po współpracy z USA?
Wizytę Mike'a Pence'a poprzedziła wizyta amerykańskiego sekretarza energii Ricka Perry'ego i było to formalne drugie spotkanie w ramach strategicznego dialogu polsko-amerykańskiego w sprawach energii. Pierwsze odbyło się w Houston wiosną tego roku. Wtedy umówiliśmy się na kolejne w Warszawie. Rozmowy dotyczą czterech aspektów. Po pierwsze, kwestii gazowych, czego praktycznym rezultatem jest doskonale rozwijająca się współpraca PGNiG z amerykańskimi producentami LNG. Ważne jest też poparcie Amerykanów dla naszego projektu Baltic Pipe. Po drugie, bezpieczeństwu w sieci (cybersecurity). Współpraca jest nawiązana, od strony polskiej bardzo zaangażowany jest operator PSE. Po trzecie, rozmawiamy o zastosowaniu nowych technologii przeróbki węgla. To kwestia opłacalności tych technologii. I w końcu – o współpracy w technologiach nuklearnych. Nie są w tej chwili potrzebne deklaracje w tych sprawach, ale konkretne rozwiązania i projekty. Prowadzone rozmowy przybliżają ten cel. Nasze kontakty i spotkania są już w pewnym sensie rutynowe. Natomiast od planowanego spotkania prezydentów Dudy i Trumpa oczekujemy potwierdzenia strategicznego kierunku współpracy, tak jak stało się to podczas spotkania w Białym Domu.
Co jest najważniejsze w programie PiS, jeśli chodzi o energetykę?
Oczywiście ukończenie Baltic Pipe i rozbudowy gazoportu w Świnoujściu jest bardzo ważne. Da nam długo oczekiwaną niezależność w dostawach gazu. Mamy też do zrealizowania szereg inwestycji koniecznych dla systemu elektroenergetycznego. Budowa nowych zbiorników na paliwa i ropę oraz połączenie naftoportu z rafinerią w Płocku drugą nitką ropociągu to zadanie dla PERN. Wymieniam tu najważniejsze zadania na najbliższe lata, których realizacji chciałbym nadal doglądać. A odpowiadając szerzej, PiS będzie realizowało projekty opisane w przygotowanej przez Ministerstwo Energii strategii do roku 2040.