Kukiz, który w sejmowym głosowaniu nad wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry głosował za odwołaniem ministra wyjaśnił, że "istnieje też coś takiego oprócz prawa jak przyzwoitość". - Jeżeli kieruje się resortem, i to tak ważnym resortem, i dopuszcza do sytuacji wręcz bandyckich w resorcie sprawiedliwości, to honor nakazuje jakieś konsekwencje względem samego siebie wyciągnąć - mówił lider Kukiz'15.
Kukiz skomentował w ten sposób ujawnioną przez Onet aferę w Ministerstwie Sprawiedliwości, której negatywnym bohaterem był m.in. były już wiceminister Łukasz Piebiak. Onet ujawnił, że wiceminister utrzymywał kontakt z internautką Emilią, którą zachęcał do rozsiewania informacji oczerniających sędziów niechętnych reformie wymiaru sprawiedliwości realizowanej przez PiS.
Ziobro, po zdymisjonowaniu Piebiaka przekonywał, że o działaniach wiceministra dowiedział się dopiero z publikacji Onetu. Kukiz pytany o tę deklarację stwierdził jednak, że ministrowi "nie wierzy".
Jednocześnie Kukiz krytycznie wyraził się o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości w czasie rządów PO. - Uważam, że sądownictwo w wydaniu PO, gdzie sądy tworzyły państwo w państwie, gdzie sędziowie wybierali się sami spośród siebie i sami się oceniali, to jest niedopuszczalne. Ale również niedopuszczalna jest reforma w wydaniu PiS-u, która doprowadza do upartyjnienia sądownictwa, bo to jest nawiązanie do modelu Polskiej Republiki Ludowej - mówił.
Kukiz ubolewał nad tym, że PiS "sądy, prokuratury, wszystko absolutnie (...) podporządkowuje sobie, dąży do upartyjnienia, dąży do centralizacji władzy". - I gwarantuję państwu, że jeżeli PiS samodzielnie objęłoby władzę po wyborach – a ja zrobię wszystko, żeby tak się nie stało, dla dobra Rzeczpospolitej Polskiej – jeżeliby objęło władzę, to pierwszą rzecz, jaką zrobi, podporządkuje sobie samorządy - ostrzegł Kukiz. Lider Kukiz'15 uważa, że PiS po zdobyciu większości bezwzględnej w wyborach, które odbędą się 13 października, "zarządzi nowe wybory, ubezwłasnowolni burmistrzów i wójtów, podporządkowując ich wybór radom, rady będą opanowane przez PiS". - I będziemy mieli powrót do czasów Gomułki mieszanego z Gierkiem - dodał.