Korespondencja z Brukseli
Bruksela zaniepokojona jest dwiema nowymi ustawami: o Trybunale Konstytucyjnym oraz o mediach. W tej sprawie pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans wysłał do polskiego rządu listy z prośbami o wyjaśnienia, odpowiednio 23 i 30 grudnia.
– Ciągle cierpliwie czekamy na odpowiedź – mówił w środę Holender. I bronił prawa UE do interesowania się sytuacją w Polsce. – Transformacja Europy Środkowo-Wschodniej od dyktatury do poprawnie funkcjonujących demokracji była jednym z największych sukcesów ostatnich 25 lat. Ochrona państwa prawa i praw człowieka w tych krajach jest więc zbiorową odpowiedzialnością całej Unii – przekonywał.
„Nie dramatyzujmy"
Niezależnie od tego, czy Warszawa prześle wyjaśnienia w ciągu najbliższych dni, Bruksela już zapowiedziała na 13 stycznia tzw. debatę orientacyjną na temat sytuacji w Polsce. – Po długiej przerwie świątecznej to będzie pierwsza szansa zorientowania się, co sądzą o tym różni komisarze – mówi nam nieoficjalnie przedstawiciel Komisji Europejskiej.
Na razie wiadomo, że bardzo krytycznie nastawieni są Frans Timmermans, który listy wysłał, oraz Günther Oettinger, komisarz ds. agendy cyfrowej, który nadzoruje rynek medialny. Ten drugi w wywiadzie dla niemieckich mediów zapowiedział, że 13 stycznia będzie głosował za objęciem Polski tzw. mechanizmem ochrony państwa prawa.