Reklama

Opozycjoniści zostali na lodzie

Ustawa, która miała pomóc dysydentom z PRL, okazała się bublem. Chcą ją teraz zmienić senatorowie.

Publikacja: 13.01.2016 17:56

Jan Rulewski pilotował ustawę dla opozycjonistów

Jan Rulewski pilotował ustawę dla opozycjonistów

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– To upokarzające. Czekaliśmy 27 lat i mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać kolejnych 27 – mówi była działaczka „Solidarności" Alina Cybula-Borowińska. W ten sposób komentuje pierwsze miesiące działania ustawy o pomocy dla byłych opozycjonistów. Rząd PO szacował, że w pierwszym roku zostanie wypłacone wsparcie w wysokości 25 mln zł. Taką kwotę zapisał w budżecie. Według danych Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych ostatecznie byli opozycjoniści dostali 450 tys. zł, czyli 55-krotnie mniej.

Sejm uchwalił ustawę w marcu w odpowiedzi na apele dawnych działaczy. Niektórym udało się uzyskać zadośćuczynienie za internowanie. Przepisy umożliwiają też im wliczanie do stażu pracy okresów, gdy z powodu działalności w opozycji byli bezrobotni. Pomaga to przy wyliczaniu emerytury. Jednak mimo to wielu działaczy żyje w upokarzającej biedzie. Przykładem była Anna Walentynowicz, zmarła w 2010 roku legenda „Solidarności".

Ustawa przewiduje, że osoby, które uzyskają status działacza opozycji lub osoby represjonowanej, mogą się starać o pomoc dwojakiego rodzaju: jednorazowego wsparcia pieniężnego lub wypłacanego co miesiąc świadczenia w wysokości 400 zł. Do otrzymania tego drugiego potrzebne jest spełnienie kryterium dochodowego. Dochód nie może przekraczać 120 proc. najniższej emerytury dla osoby samotnej oraz 100 proc. w przypadku gospodarowania w rodzinie.

Projekt ustawy przygotowali senatorowie i początkowo kryteria dochodowe nie były aż tak restrykcyjne. Na pierwotny tekst projektu nie chciał zgodzić się jednak rząd. Niepokój urzędników budziły wyniki badania CBOS, z których wynikało, że w podziemnej opozycji mogło działać nawet 800 tys. Polaków. Ministerstwo Pracy wyliczało, że przy mało restrykcyjnych kryteriach dochodowych roczne wydatki budżetowe mogą wynieść nawet 7 mld zł.

Kryteria więc zaostrzono. – To z ich powodu ustawa nie działa – mówi Jan Rulewski, senator PO i legendarny działacz opozycji. Jego zdaniem liczba wniosków o comiesięczne świadczenie jest niepokojąco niska. Urząd do spraw Kombatantów informuje, że do 4 stycznia wpłynęło tylko 245 wniosków. Pozytywną decyzję wydano w 123 przypadkach, w większości pozostałych trwa postępowanie.

Reklama
Reklama

– Już w trakcie prac w parlamencie ostrzegaliśmy, że wymogi dochodowe są zbyt drastyczne – mówi Jan Rulewski. Dlatego przygotował już projekt nowelizacji wadliwej ustawy. Zakłada niewielkie podwyższenie comiesięcznego świadczenia, poluzowanie kryteriów dochodowych oraz przyznanie pomocy wdowcom i wdowom po działaczach.

Zmian w ustawie chce też Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956–1989, z którym jest związana Alina Cybula-Borowińska. Stowarzyszenie skierowało petycję do Sejmu, która przewiduje wykreślenie kryteriów dochodowych i podwyższenie świadczenia do poziomu najniższej emerytury.

Propozycje trafiły do parlamentu w trudnym czasie dla budżetu. Rząd przewiduje m.in. uruchomienie w tym roku kosztownego programu wsparcia dla rodzin. Czy znajdą się też pieniądze dla opozycjonistów? Alina Cybula-Borowińska ma nadzieję, że jest to możliwe, i liczy na to, że środowisko byłych działaczy zostanie potraktowane poważnie. – PO rządziła osiem lat, a ustawę przepchnęła na kolanie, robiąc z niej kiełbasę wyborczą – komentuje.

Zobacz także:

Afera podsłuchowa: Inwigilowały dwie grupy

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama