Paweł Kukiz zaprzeczył informacjom, że poparł wczorajszą propozycję Beaty Szydło dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego. - To kiepska propozycja. To jest propozycja, która nie prowadzi do niczego. Problemem Trybunału jest jego upartyjnienie, to dotyczy, dotyka każdej absolutnie partii politycznej, która bierze udział we władzy od 89 r. - powiedział w Radiu Zet Kukiz.
- Wadliwość polega na tym, że ten TK jest ogromnym, w ogromnym, w ogromnej mierze upartyjniony. Sędziowie TK powinni orzekać w interesie szeroko pojętego, znaczy orzekać w imieniu szeroko pojętego interesu obywatelskiego - dodał.
Zdaniem polityka Trybunał jest zły sam w sobie i żadna reforma tej sytuacji nie naprawi. - Każda partia będzie się biła o to, by skład Trybunału, by sędziowie Trybunału orzekali w imieniu ich partyjnego interesu, czy to będzie Platforma, czy PiS, czy ktokolwiek - ocenił Kukiz.
Paweł Kukiz skomentował również tekst, który ukazał się w "Gazecie Polskiej" na temat Ryszarda Petru i jego pobytu w Rosji. Monika Olejnik pytała Pawła Kukiza, czy zazdrości Ryszardowi Petru sukcesu. - Jakiego sukcesu? Czego? Że rodzice współtworzyli jakąś bombę ku chwale Związku Sowieckiego? Co to jest za sukces? - pytał polityk.
- Obserwując kosmopolityzm, tak to nazwę bardzo delikatnie, pana Petru odnoszę wrażenie, że jednak różne zdarzenia wcześniejsze miały wpływ na jego dzisiejsze zachowanie - dodał Kukiz.