Najważniejszą zmianą, jaką wprowadza nowelizacja jest likwidacja konkursów na stanowiska w służbie cywilnej - od teraz urzędnicy będą na te stanowiska nominowani. Zlikwidowano też wymóg bezpartyjności członków korpusu służby cywilnej.
Rokita zwrócił uwagę, że była to trzecia - i tym razem udana - próba likwidacji służby cywilnej. Pierwszą miał podjąć w czasach premierowania Leszek Miller, drugą Ludwik Dorn, w czasach gdy był wicepremierem i szefem MSWiA, a trzecią, udaną, przeprowadził obecnie PiS.
Jakie będą skutki zmian w ustawie o służbie cywilnej? Zdaniem Rokity obecny stan prawny doprowadzi do tego, że "Polską będą rządzić zmieniające się plemiona, później będą niszczyć po sobie ślady w momencie odejścia, a na miejsce starego plemienia wchodzić będzie nowe". - To dziki system - dodał.