Sejm 28 stycznia wieczorem przegłosował zmiany w prawie, zgodnie z którymi zlikwidowane zostanie odrębne stanowisko Prokuratora Generalnego (obecnie funkcję tę pełni Andrzej Seremet), a szefem prokuratorów zostanie z urzędu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Giertych w TVN24 ostrzegał, że jest to powrót do praktyk z czasów poprzedniego rządu PiS, kiedy to partia ta "próbowała rozgrywać politykę poprzez zarzuty karne".
Były wicepremier zapowiedział, że PiS, za pomocą podporządkowanych ministrowi śledczych będzie "szukał haków" na opozycję, a prokuratura stanie się "jednym z narzędzi, którymi PiS będzie chciał rozwalić opozycję.
Giertych zaproponował przedstawicielom sejmowej opozycji, by ci powołali złożoną z autorytetów prawnych komisję, która "oceniałaby wydarzenia rozgrywające się na styku prokuratury i polityki". Taka komisja miałaby zajmować się przypadkami osób publicznych, które będą stawiane w stan oskarżenia.