Opozycja krytycznie oceniła małe exposé ministra spraw zagranicznych i uznała je za eurosceptyczne.
Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, PiS: Wystąpienie ministra Witolda Waszczykowskiego było bardzo dobre. Zarzuty opozycji miały charakter rytualny. Zarzucanie rządowi PiS eurosceptycyzmu czy germanofobii jest absurdem. Rząd PiS jest proeuropejski choćby dlatego, że Polska jest częścią Unii Europejskiej. Przypomnę, że pierwszym krajem Europy Zachodniej, który odwiedził prezydent Andrzej Duda, były Niemcy. Również jednym z pierwszych dwóch krajów, które odwiedził minister Waszczykowski, była RFN.
Jakich relacji Polski z Niemcami możemy się spodziewać pod rządami PiS?
Minister Waszczykowski wyraził się ciepło o kanclerz Merkel, mówiąc, że jest przyjacielem Polski. To świadczy o wytrawnej dyplomacji szefa MSZ, ponieważ Merkel w ostatnich latach umiejętnie ukrywała przyjaźń do Polski, o czym świadczy wspieranie gazociągu Nord Stream 2 muzeum tzw. wypędzonych czy forsowanie pakietu klimatycznego korzystnego dla Niemiec i starej Unii, a niekorzystnego dla Polski i nowej Unii. Jeśli ktoś szkodzi stosunkom bilateralnym Polska – Niemcy, to właśnie niemieccy politycy swoimi wypowiedziami krytykującymi polską zmianę rządu, czym chcą odwrócić uwagę od kryzysu w swoim kraju.
Zmiana kanclerza Niemiec byłaby dobrze widziana przez stronę polską?