Reklama

Prof. Staniszkis: Rzepliński i Kaczyński byli kolegami

Prof. Jadwiga Staniszkis w programie #RzeczoPolityce wyraziła nadzieję, że dojdzie do kompromisu ws. TK.

Publikacja: 30.03.2016 13:04

Prof. Jadwiga Staniszkis

Prof. Jadwiga Staniszkis

Foto: rp.pl

Marszałek Sejmu zaprosił we wtorek szefów partii na spotkanie w parlamencie, które ma się odbyć w czwartek. Wcześniej planowano, że w środę odbędzie się spotkanie szefów klubów sejmowych. - Zdecydowaliśmy się przenieść rozmowy na wyższy poziom - podkreślił szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Dodał, że w zapowiadanym spotkaniu weźmie udział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Widać, że Jarosław Kaczyński zaproponował bardziej decyzyjną formułę szefów partii. Miejmy nadzieję, że dojdzie do kompromisu - oceniła w programie #RZECZopolityce socjolog Prof. Jadwiga Staniszkis. Wyraziła nadzieję, że szefowie partii opozycyjnych, jeśli dojdzie do kroku PiS-u w tył - czyli nie przyznania się do błędu, ale powiedzenia "pozostajemy przy swoim, ale dla dobra Polski robimy krok do tyłu, bo jesteśmy silni, ustępujemy" - nie będą triumfalistycznie mówili "wygraliśmy". - Inaczej ten kompromis stanie się zbyt ryzykowny dla PiS-u - dodała prof. Staniszkis.

Socjolog pytana o słowa Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", który powiedział, że Beata Szydło mogłaby stanąć przed sądem, gdyby opublikowała wyrok ws. TK, odpowiedziała, że w rękach premier spoczywa poważna decyzja. - Gdyby premier opublikowała wyrok TK, unieważniając ustawę naprawczą PiS, ten spór przeszedłby do sfery, która jest poza polityką, można by pracować nad nową, lepszą ustawą, uporządkować sprawę wyboru tych sędziów, na przykład według pomysłu Kazimierza Michała Ujazdowskiego - oceniła prof. Staniszkis. W ocenie socjolog, premier stałaby się wówczas w oczach Europy "wielką, rozpoznaną kobietą-politykiem".

Prof. Staniszkis skomentowała wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego z wywiadu z "Rzeczpospolitą" o udziale prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego w sporze o TK. Socjolog powiedziała, że prof. Rzepliński i prezes PiS byli studentami prawa w tym samym okresie. - Byli kolegami. Na pewno się dobrze znali - powiedziała prof. Staniszkis.

Reklama
Reklama

Dodała, że prezes Rzepliński wpuszczając do budynku sędziów wybranych, zdaniem TK nielegalnie, "był po prostu niekonsekwentny i zwiększył presję PiS". - Można mu zarzucić niekonsekwencję, wchodzenie na grunt moralności - powiedziała prof. Staniszkis. Podkreśliła, że TK, który jest fundamentem demokracji, "jest tym ogniwem, które musi być zachowane niezależnie od Kaczyńskiego czy Rzeplińskiego jako element systemu".

Pytana o to, co powiedziałaby Jarosławowi Kaczyńskiego, gdyby doszło do jej spotkania z prezesem PiS, Jadwiga Staniszkis odpowiedziała: "Powiedziałabym mu, że, po pierwsze, mam nadzieję, że jego inteligencja uchroni go przed błędami. Po drugie, że najlepszym pomnikiem dla jego brata, prezydenta Lecha Kaczyńskiego byłby kompromis".

Całą rozmowę z prof. Jadwigą Staniszkis oglądaj tutaj.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama