Giertych: To jest podła zmiana

- Coraz bardziej widać, że Polska zmierza w stronę rządów autorytarnych. Wszyscy się temu sprzeciwiamy - mówił w programie RZECZoPOLITYCE Roman Giertych

Publikacja: 10.05.2016 09:43

Giertych: To jest podła zmiana

Foto: tv.rp.pl

Roman Giertych uważa, że Prawo i Sprawiedliwość nie dokonuje w naszym kraju dobrej zmiany. Decyzje rządu uważa za podłe. - Hasło "podła zmiana" skandowali uczestnicy sobotniego marszu. Coraz bardziej widać, że ta zmiana idzie w stronę autorytarnego państwa. Wszyscy się temu sprzeciwiamy - powiedział.

Giertych brał udział w marszu. Uczestników demonstracji pozdrawiał z balkonu swojej kancelarii przy ulicy Nowy Świat. Razem z nim marsz obserwował Stefan Niesiołowski. Kilka lat temu Niesiołowski mówił, że Giertych jest politycznym trupem.

- Nie nawiązuję do sporów sprzed lat. PiS nas jednoczy w pewnym sensie. Największym przesłaniem opozycji nie była liczba uczestników tylko fakt, że po tej manifestacji widzimy, że przy wyborach byłby dwa bloki - PiS i opozycja. PiS zdobyłby dobry wynik, ale przegrałby te wybory - mówił Giertych.

- Zjednoczenie opozycji wpływa na świadomość ludzi - dodał.

Współpracownicy Giertycha z okna swojej kancelarii obserwowali liczbę uczestników marszu. Według niego w demonstracji wzięło udział około 180 tys. osób. 

- Moi współpracownicy liczyli to w ten sposób, że sprawdzali tempo marszu i ile przechodzi osób w ciągu minuty. Wyszło nam około 180 tysięcy. Policja i Wiadomości oszukuje mówiąc, że wzięło udział 40 tysięcy osób. Myślę, że liczba ćwierć miliona jest przesadzona, ale jej nie wykluczam - ocenił.

Zdaniem Giertycha, gdyby przeprowadzono przyspieszone wybory to opozycja wystartowałaby razem. - Nie ma takiej opcji, że nie powstałyby wspólne listy - uważa były wicepremier. Giertych bierze również pod uwagę, że na listach pojawiłby się Mateusz Kijowski. Lider KOD wielokrotnie powtarzał, że nie bierze takiej możliwości pod uwagę. 

Giertych komentował również możliwość powrotu Donalda Tuska na polską scenę polityczną. Według niego szef Rady Europejskiej jest obecnie głównym kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich. 

Roman Giertych uważa, że Prawo i Sprawiedliwość nie dokonuje w naszym kraju dobrej zmiany. Decyzje rządu uważa za podłe. - Hasło "podła zmiana" skandowali uczestnicy sobotniego marszu. Coraz bardziej widać, że ta zmiana idzie w stronę autorytarnego państwa. Wszyscy się temu sprzeciwiamy - powiedział.

Giertych brał udział w marszu. Uczestników demonstracji pozdrawiał z balkonu swojej kancelarii przy ulicy Nowy Świat. Razem z nim marsz obserwował Stefan Niesiołowski. Kilka lat temu Niesiołowski mówił, że Giertych jest politycznym trupem.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia