Rosyjski samolot z wojskowymi ekspertami na pokładzie ma prawo latać na odległość do 1,4 tys. km do piątku. Według agencji Interfax Antonow, jest już w Polsce. Z kolei ukraiński Antonow z duńską misją obserwacyjną na pokładzie będzie patrolował rosyjskie niebo.

Zarówno rosyjska misja w Polsce, jak i duńska w Rosji wynikają z porozumienia o otwartym niebie, podpisanego przez Rosję i 33 inne kraje w 1992 roku. Celem tych inspekcji jest obserwowanie ruchów wojsk. Poprzednio podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu 2016 roku.

Zgodnie z porozumieniem, roczne plany określają liczbę lotów obserwacyjnych, które każde państwo ma prawo wykonać nad terytorium innych państw lub obowiązek przyjąć nad własnym terytorium.