W Gdańsku odbyły się obchody 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uczestniczyli w nich m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Beata szydło i przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda.
Przed wystąpieniem Piotra Dudy zebranych poinformowano, że pierwszy przewodniczący "S", b. prezydent Lech Wałęsa nie skorzystał z zaproszenia na ten punkt obchodów. "Przykro nam jest, że nie jest z nami pierwszy przewodniczący" - powiedział obecny przewodniczący związku.
Po zakończeniu uroczystości swój komentarz na Facebooku zamieścił Paweł Kukiz. "A mnie jest przykro, że z obchodów rocznicowych NASZEJ, obywatelskiej "Solidarności" zrobiliście sobie PiS-owski piknik." - napisał lider Kukiz'15.
"Obecność Kukiz'15 nie została przez organizatorów podczas powitania gości zauważona, nie było zarezerwowane żadne miejsce dla mnie jako przewodniczącego Klubu. Zorganizowane tak, że można było odnieść wrażenie, iż to Piotrowicz doprowadził do Porozumień Sierpniowych" - czytamy dalej.
"Powtarzam- pisowski piknik, Święto zawłaszczone przez partię i ich "związkowych" popleczników czyhających na synekury w spółkach skarbu państwa. Dno. O 17stej ma być msza w kościele św. Brygidy ale wracam już do Warszawy. Tam się pomodlę. Za prawdziwych Bohaterów Sierpnia i o opamiętanie dla tych, którzy dziś często bezpodstawnie do miana "sierpniowych bohaterów" aspirują." - kończy Kukiz.