#RZECZoPOLITYCE Czarnecki: Stara UE już wie, że bez Polski nie ma dealu

Co mądrzejsi politycy starej UE - Niemiec, Francji maja poczucie, że bez Polski i krajów naszego regionu nie da się stworzyć architektury nowej Unii - uważa Ryszard Czarnecki (PiS), wiceprzewodniczący PE, gość Michała Szułdrzyńskiego w programie #RZECZoPOLITYCE.

Aktualizacja: 19.09.2016 11:57 Publikacja: 19.09.2016 07:28

#RZECZoPOLITYCE Czarnecki: Stara UE już wie, że bez Polski nie ma dealu

Foto: rp.pl

- Jeśli ktoś myślał, że w Bratysławie nastąpi przeczołganie krajów Grupy Wyszehradzkiej, to się mylił - twierdzi gość Michała Szułdrzyńskiego.

Czarnecki uznał, współpraca Polska-Czechy, Polska-Węgry czy Polska-Słowacja powoduje, że każde z tych państw jest silniejsze w wymiarze wewnątrzunijnym.

Wiceprzewodniczący PE skomentował również tezę Marka A. Cichockiego, który napisał dla "Rzeczpospolitej, że "Wyszehrad przesuwa Polskę na Wschód". Zdaniem gościa programu regionalna integracja poszczególnych krajów, której symbolem jest Grupa Wyszehradzka, jest wynikiem nowych wyzwań, które stoją przed Europą, ale też z tego powodu, że lepiej mieć sojuszników wokół siebie. Mówił, że Polska ma relacje z krajami bałtyckimi czy bałkańskimi, w rodzaju Rumunii, i to stanowi podstawę bezpieczeństwa.

Według Czarneckiego, kraje starej Unii - nawet kanclerz Merkel, która "im bardziej przegrywa wybory, tym jest mądrzejsza" - już wiedzą, że bez Polski, Czech, Węgier czy Słowacji nie da się uzgodnić żadnego"dealu".

Polityk ocenił, że wczorajsza eksplozja w Nowym Jorku może mieć wpływ na zbliżające się wybory w USA. Ocenił, że panuje tam "bunt mas", które sprzeciwiają się establishmentowi i wygrana Donalda Trumpa jest bardziej prawdopodobna niż Hillary Clinton.

- Z każdym prezydentem USA powinniśmy współpracować. Trump mówi to, co nam się może nie podobać, ale Clinton jako sekretarz stanu USA takie rzeczy robiła, nie tylko mówiła - mówił Czarnecki powołując się na "reset" stosunków amerykańsko-rosyjskich, którego twarzą była Hillary Clinton.

Czarnecki tłumaczył również dymisję ministra skarbu.

- Pani premier ma prawo decydować, z kim chce pracować i taką decyzję podjęła - skwitował.

Ryszard Czarnecki skomentował także informacje o zatrudnianiu w spółkach skarbu państwa znajomych polityków PiS. Znalazło się tam również nazwisko syna Ryszarda Czarneckiego.

- Proszę nie żartować. Mój syn skończył szkołę średnią za granicą, studiował za granicą, zna trzy języki obce. Wcześniej pracował we francuskiej firmie Tales, jednej z największych firm zbrojeniowych na świecie i dziś na stanowisku w polskiej firmie zarabia mniej. Pracuje w niej, bo chce pracować dla Polski - stwierdził polityk.

Zaapelował o rozpatrywanie każdego takiego przypadku indywidualnie i branie pod uwagę kompetencji osoby zatrudnianej, a nie jej nazwiska.

 

 

#RZECZoPOLITYCE: Ryszard Czarnecki o szczycie UE w Bratysławie

Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”