- Powstrzymaliśmy Partię Socjaldemokratyczną przed szkodzeniem Rumunii - powiedział po głosowaniu Ludovic Orban, lider Partii Narodowo-Liberalnej, z której inspiracji opozycja przygotowała wniosek o wotum nieufności wobec gabinetu Vioricy Dancili.
Do przegłosowania wotum nieufności potrzeba było 233 głosów, wniosek poparło 238 parlamentarzystów.
Opozycja ma dziesięć dni, by przedstawić kandydata na premiera, którego będzie musiał zaakceptować najpierw prezydent Klaus Iohannis, a następnie parlament.
Według agencji Reutera, komentatorzy spodziewają się, że nowy rząd zostanie sformowany wokół Partii Narodowo-Liberalnej. Proces może nie przebiegać bezproblemowo, bowiem opozycja jest podzielona, a jej część opowiada się za przyspieszeniem wyborów parlamentarnych, przewidzianych na koniec 2020 r. Wcześniejsze wybory nie mogłyby odbyć się w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających listopadowe wybory prezydenckie.
Sytuacja rządu Vioricy Dancili była niepewna od sierpnia, gdy jedna z partii opuściła koalicję rządową. Rząd był też krytykowany przez Unię Europejską za nie dość skuteczną walkę z korupcją w kraju oraz za reformy, które, w opinii Komisji Europejskiej, osłabiały niezawisłość rumuńskiego wymiaru sprawiedliwości.