Reklama

Morawiecki w #RZECZoPOLITYCE: Trump nie jest zagrożeniem dla Polski

Prezydentura Donalda Trumpa nam nie zagraża. On nie napadnie przecież na Polskę - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Kornel Morawiecki, przewodniczący koła poselskiego Wolni i Solidarni.

Aktualizacja: 11.11.2016 08:37 Publikacja: 10.11.2016 23:01

Kornel Morawiecki

Kornel Morawiecki

Foto: rp.pl

Pytany na początku rozmowy o swoje Koło Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki powiedział: jesteśmy po to, żeby stworzyć strukturę polityczną także poza sejmem. Przydamy się Polsce i tym, co nią teraz rządzą. Koalicja z PiSem jest możliwa. Ale PiS jest za mało wychylony w przód

- Donald Trump także trzyma się tradycyjnego spojrzenia na ustrój, rzeczywistość i Amerykę. Nie wiem, czy on dobrze rozumie świat - powiedział Morawiecki. - Ale uważam, że to lepiej, niż jakby pani Clinton wygrała. To zmiana, nowy powiew. Może coś się zmieni, bo jako cały zachód teraz przegrywamy z nowymi gospodarkami, z Chinami, Indiami.  Trump jeszcze nie jest, ale będzie politykiem - dodał.

Kukiz ma nieco z Donalda Trumpa, coś jest na rzeczy w słowach tych, którzy ich porównują, jego wejście do polityki zmieniło układ. Jest pewna analogia - powiedział Morawiecki Chciałbym, żeby Kukiz był konstruktywną opozycją, ale nie widzę niczego w ich programie. Nie wiem, co chce zbudować Paweł Kukiz - zauważył.

Pytany czy prezydentura Donalda Trumpa nie jest zagrożeniem dla Polski Morawiecki odparł - Co, uważa pan, że Ameryka napadnie na Polskę? Nic nam nie grozi, ale możemy wiele zyskać - powiedział. - Trzeba inaczej traktować Putina i Rosjan, nie jako wrogów, to złe, że dwa wielkie narody europejskie wchodzą ze sobą w konflikt - dodał.

Pytany, czy należałoby może poprosić Donalda Trumpa o pomoc w odzyskaniu wraku tupolewa, odpowiedział, że nie wierzy, żeby odzyskanie wraku dało nam jakieś nowe fakty w sprawie katastrofy.

Reklama
Reklama

- Uważam też, że ekshumacje są zbędne. Nie rozumiem, nie zgadzam się z tym. Rządzący popełniają błąd, to jest rzecz, która jeszcze bardziej nas Polaków dzieli. Do prawdy to nas nie przybliży. Rządzący być może szukają czegoś co uprawdopodobni hipotezę zamachu. To nie jest właściwe - powiedział.

Pytany o obchody Święta Niepodległości: - Chętnie bym poszedł na marsz pod patronatem pana prezydenta, jednoczącym wszystkie strony. Uważam, że brak takiego marszu to duże zaniedbanie ze strony Kancelarii. Powinni w takim marszu iść wszyscy, bo wszyscy jesteśmy Polakami, od Razem po Młodzież Wszechpolską. Może za rok...

Pytany o swojego syna, odparł:  Bardzo mu kibicuję. Wprowadza inny duch w gospodarce. Zmienia kapitalizm drapieżny na bardziej solidarny, bardzo mnie to cieszy. Mam poczucie, że Mateusz Morawiecki nie zawiedzie Polaków. Chciałbym, żeby mnie nie zawiódł - dodał ze śmiechem.

Myślę, że mój syn jest politykiem wysokiego formatu, najbardziej cieszy mnie to, że rzucił wielką karierę, żeby służyć Polsce - dodał. Pytany, czy syn będzie premierem, mówi jednak: Nie chcę spekulować. Nie ma gry na zmianę premiera.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama