Dr Janusz Sibora o znaczeniu kolorów w dyplomacji

Rozmowa z Januszem Siborą, historykiem, badaczem dziejów dyplomacji

Aktualizacja: 26.03.2017 20:30 Publikacja: 26.03.2017 19:57

Dr Janusz Sibora o znaczeniu kolorów w dyplomacji

Foto: Fotorzepa

Rzeczpospolita: Na zdjęciach z unijnego szczytu w Rzymie wyróżniają się dwie panie: kanclerz Angela Merkel w białym żakiecie i premier Beata Szydło w żółtym. Na ile to świadoma gra kolorami?

Dr Janusz Sibora: Z pewnością nie są to przypadkowo dobrane żakiety. Można powiedzieć, że między paniami trwa pewna walka na kolory. Obie świadomie korzystają z dyplomatycznej symboliki. Właściwe dobranie kolorów w trudnych sytuacjach politycznych jest bardzo ważne. Zresztą kanclerz Merkel nigdy nie kryła się z tym, że kolorystyka jej żakietów zawsze coś znaczy. Zauważmy, że zazwyczaj jest to kolor albo odcień, który wyróżnia ją z tłumu. A w tym konkretnym przypadku biel, gdy toczy się walka o przetrwanie Unii, symbolizuje odnowę, odrodzenie i czystość.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Premier Tusk jest wymienialny. Następca jest tylko jeden. Ale czy nie za późno?
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Włodzimierz Czarzasty przeprasza za podanie daty 22 lipca
Polityka
Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama