Anna Zalewska. gość "Porannej Rozmowy" RMF FM, zapewniła w programie, że realizowana przez nią reforma edukacji jest przede wszystkim zobowiązaniem Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło. Mówiła, że decyzję w sprawie przeprowadzenia tej reformy "oddaje w ręce parlamentarzystów".
Fakt zebrania 900 tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum ws. reformy uznała za "dobrze wykonaną, polityczną robotę", a tłumaczy ją to, że według minister przy ZNP "zawsze stały twarze osób związanych z określonymi totalnymi ugrupowaniami, totalną opozycją - PO, Nowoczesnej, PSL". Zalewska stwierdziła, że "uszanuje podpisy, bo jest zwolenniczką wypowiedzi obywateli".
Zaznaczyła jednak, że PKW będzie analizować autentyczność podpisów, a pytanie zadane przez zbierający poparcie dla referendum ZNP było "zbyt ogólne".
Minister edukacji zauważyła też, że zakładane w ustawie o reformie edukacji zmiany są już dokonane. - Sieć szkół jest już zrobiona, a podstawy programowe są napisane - mówiła.
Zalewska pytana była również o wczorajsze przesłuchanie Donalda Tuska. Podobnie jak wypowiadający się dziś dla mediów Paweł Szefernaker, mówiła o „spektaklu i teatrze", powiązanym ze "sznurem samochodów, które jechały za Donaldem Tuskiem i obecnością wielu ochroniarzy”.