Prezydent Trump stwierdził, że "uczynienie Ameryki bezpieczną" jest dla niego "priorytetem numer jeden". W oświadczeniu, wydanym w nocy w niedzielę, Biały Dom nazwał nowe ograniczenia "kluczowym krokiem w kierunku ustanowienia systemu imigracyjnego, który chroni bezpieczeństwo Amerykanów w dobie niebezpiecznego terroryzmu i międzynarodowej przestępczości".
- Nie możemy sobie pozwolić na kontynuowanie nieudanej polityki z przeszłości, która stanowi niedopuszczalne zagrożenie dla naszego kraju - powiedział Trump w oświadczeniu Białego Domu.
Przez ostatnie trzy miesiące obowiązywały ograniczenia wobec osób z sześciu państw muzułmańskich, które wjechały do Stanów Zjednoczonych - Iranu, Syrii, Libii, Somalii, Jemenu i Sudanu. Nowa lista obejmuje także kraje niemuzułmańskie - Koreę Północną i Wenezuelę. W większości przypadków podróże będą zabronione, ale z drobnymi wyjątkami. Przykładowo studenci z Iranu zostaną wpuszczeni, z zastrzeżeniem "lepszych wymogów dotyczących ich kontroli i sprawdzania". W przypadku mieszkańców Wenezueli nowy zakaz ma ograniczony charakter - obejmuje tylko członków rządu prezydenta Nicolasa Maduro i członków ich najbliższej rodziny.
Departament Stanu oświadczył, że współpracuje z federalnymi agencjami w celu wprowadzenia nowych przepisów. Oficjalne komunikaty w tej sprawie zostały już wysłane do rządów krajów objętych zakazami i restrykcjami.
W przeciwieństwie do pierwotnego zakazu wjazdu, który został wprowadzony na 90 dni, nowe rozporządzenie jest bezterminowe.