Dlaczego Nowoczesna i PO chciały pomocy bratnich sił obcych państw i wsparcie międzynarodowych trybunałów?
Bzdura. Powstał apel przedstawicieli klubów opozycyjnych do marszałka Kuchcińskiego zwracający mu uwagę na to, że nie może łamać prawa. W jednym z projektów apelu, przygotowanego przez Nowoczesną, PO i PSL, była mowa o trybunałach międzynarodowych. Ostatecznie tę wersję apelu odrzuciliśmy i nie przedłożyliśmy jej marszałkowi. Kolejna sztucznie dmuchana afera mediów związanych z PiS. Nie apelowaliśmy o interwencje obcych państw. Ale pamiętajmy, że jesteśmy członkami Unii i jeśli w Polsce będzie łamane prawo, a instytucje zawłaszczone przez PiS nie będą działać, to mamy prawo zwracać się do Brukseli i Strasburga. Tak jak wielokrotnie robił to PIS.
A dlaczego Ryszard Petru skarżył się przewodniczącemu Komisji Europejskiej na sposób uchwalania budżetu?
Jean-Claude Juncker pytał o sposób uchwalenia budżetu, ale to była rozmowa poza agendą, a spotkanie były umówione na początku grudnia. W agendzie spotkania były Brexit i sprawy przyszłości UE.
Prezes lojalnie zapowiadał, że będzie Budapeszt w Warszawie.
Węgry poszły już drogą niedemokratyczną. Unia Europejska nie wiedziała jak zareagować. Teraz już wie. Polska nie zostanie porzucona przez UE jak Węgry. Również opozycja nie podzieli się tak jak na Węgrzech. Zawrzemy koalicję i wygramy z PiS. W Warszawie nigdy nie będzie Budapesztu!
Wśród osób, których wizerunek został upubliczniony są też osoby z Nowoczesnej.
Mariusz Malinowski z Nowoczesnej, który usłyszał zarzuty prokuratorskie, może liczyć na pomoc prawnika Jarosława Kaczyńskiego.
Ale nie lider PiS?
Nie. Osobom represjonowanym przez PiS pomaga adwokat Kaczyński, który jest związany w Nowoczesną. Przez biura posłanek Nowoczesnej można nawiązać z nim kontakt. Polacy nie dadzą się zastraszyć PiS-owi.
I na koniec. Czy Ryszard Petru pozostanie liderem partii?
Jesteśmy partią demokratyczną. W Nowoczesnej za rok będą wybory, również przewodniczącego. Wszystko może się zdarzyć. Dzisiaj Ryszard Petru ma pełne zaufanie Nowoczesnej i liczymy, że pod jego przewodnictwem wygramy kolejne wybory parlamentarne.
- rozmawiał Jacek Nizinkiewicz