Jakubiak zapowiada wniosek do sądu ws. działaczki Razem

- Ja uznaję, że toaleta jest brudnym miejscem, z którego wychodząc trzeba ręce myć, a tej pani nie wiem, co po głowie chodzi - powiedział w RMF FM poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak, odpowiadając na zarzuty działaczki partii Razem o molestowanie i składanie niemoralnych propozycji. Zapowiedział, że sprawa trafi do sądu. - Za trzy lata nikt nie będzie wiedział, kto to jest pani Samolińska - stwierdził.

Aktualizacja: 30.11.2017 08:06 Publikacja: 30.11.2017 07:42

Jakubiak zapowiada wniosek do sądu ws. działaczki Razem

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

qm

Samolińska napisała we wtorek felieton dla portalu Wirtualna Polska, zatytułowany "Obłuda pornoprawicy. Czekamy na kolejne historie przemocy", w którym oskarżyła posła Kukiz'15 Marka Jakubiaka o składanie niemoralnych propozycji w trakcie jednego z programów telewizyjnych.

"Pamiętam, jak na wieczorze wyborczym w 2015 roku zostałam w studiu telewizyjnym Piotra Kraśki posadzona przy ogromnym stole obok Marka Jakubiaka, który właśnie zostawał posłem. Program był długi, przez większość czasu zaproszeni goście, przedstawiciele komitetów wyborczych (wśród których byłam jedyną kobietą) nie mieli głosu a telewizja transmitowała przemówienia Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Znudzony Jakubiak najpierw zaczął z obleśnym uśmiechem pytać, czy nie zimno mi w tej cienkiej bluzeczce, następnie stwierdził z żalem, że program długi, on już wypił całą swoją wodę i poszedłby do toalety, może poszłabym z nim? - napisała działaczka Partii Razem.

- To jest po prostu kuriozalne, skąd w ogóle taki pomysł się bierze. Ja uznaję, że toaleta jest brudnym miejscem, z którego wychodząc trzeba ręce myć, a tej pani nie wiem, co po głowie chodzi - powiedział Jakubiak, komentując zarzuty w radiu RMF FM.

Poseł Kukiz'15 ocenił, że jest przez działaczkę Razem "obrzucony odpadami organicznymi". - Sprawa trafi do sądu, oczywiście tą sprawę wygram - zapowiedział.

- To było tak, że nas trzymano w tym studio, ja z tą panią rozmawiałem, tak jak rozmawiałem i z lewej strony, i z prawej strony, siedzieliśmy godzinę, o czymś trzeba było mówić. Jeżeli ja cokolwiek niestosownego do tej pani powiedziałem, to należało mi powiedzieć: "Nie odzywaj się do mnie" i do widzenia. Przecież czy ja bym na siłę tą konwersację prowadził? I tak kłopotliwą - mówił Jakubiak.

Pytany, czy jednak dopuszcza możliwość, że powiedział coś niestosownego do Samolińskiej, Jakubiak odpowiedział: "Nie dopuszczam, bo ja siebie znam". - W ogóle to są kuriozalne jakieś pomysły tej pani. Gdzieś tam na granicach jakiejś fantazji. Mitomania - jest takie zjawisko, to się leczy i tyle. Natomiast proszę pani, gratuluję sukcesu: wczoraj mój 9-letni syn zapytał się mnie, co to jest molestowanie. Gratuluję pani - powiedział w RMF FM.

Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”