Podniesienie stawki VAT na artykuły dziecięce jest już nieuniknione, posłowie pracują więc nad przepisami, które mają złagodzić jego skutki.
– Prawo unijne nie zabrania wprowadzenia mechanizmów rekompensujących podwyżkę – mówi Wojciech Kotowski, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy. – Osoby, które kupią dziecięce ubrania i obuwie po podniesieniu stawki VAT, będą więc mogły odzyskać różnicę w kwocie podatku. Projekty różnie określają limity takiego zwrotu, z jednego z nich wynika nawet, że przysługuje nie tylko rodzicom lub opiekunom dzieci, ale każdej osobie, która poniesie wydatek.
Aby odzyskać nadwyżkę, trzeba będzie złożyć wniosek. Należy w nim opisać poniesione wydatki i sporządzić wykaz dokumentujących zakupy faktur (ich kopie trzeba dołączyć do wniosku).
– Pozytywnie należy ocenić przedstawioną w jednym z projektów propozycję, aby Ministerstwo Finansów przygotowało wykaz artykułów, których zakup uprawnia do zwrotu różnicy VAT – mówi Piotr Gaczyński, doradca podatkowy w Accreo Taxand. – To znacznie ułatwiłoby wnioskodawcom życie. Oczywiście urzędy i tak będą weryfikować zasadność zwrotu, proponowane przepisy mówią zresztą, że oddadzą pieniądze bez wydawania decyzji tylko wtedy, gdy prawidłowość wniosku nie budzi wątpliwości.
– Nowe przepisy wymagają dopracowania, nieuzasadniona wydaje mi się np. propozycja, by zwrotu wydatków dokonywał wójt, burmistrz lub prezydent miasta – dodaje Wojciech Kotowski. – Te organy nie zajmują się przecież VAT w codziennej pracy i zweryfikowanie wniosków sprawi im na pewno więcej trudności niż urzędom skarbowym. Generalnie zresztą nowe przepisy spowodują większe obciążenie administracji skarbowej.
– Idea jest słuszna, ale wykonanie niewątpliwie będzie wymagało dużo zachodu od podatników i aparatu skarbowego – podsumowuje Piotr Gaczyński.