Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w niedawnym wyroku uznał, że przyznając albo odmawiając ulgi, urząd musi skupić się przede wszystkim na obecnej sytuacji podatnika. Nie może wykazywać jego winy.
– Pojęcia „ważny interes podatnika" nie można ograniczać do sytuacji nadzwyczajnych czy też zdarzeń losowych uniemożliwiających uregulowanie zaległości podatkowych – uznał WSA. Sąd wyjaśnił, że pojęcie to – warunkujące możliwość umorzenia podatku – uwzględnia też normalną sytuację ekonomiczną.
Sprawa dotyczyła podatku od sprzedaży mieszkania. Jego właścicielka zadeklarowała, że przychód uzyskany z transakcji w trakcie dwóch lat wyda na cele mieszkaniowe. Nie rozliczyła się z tego wydatku, w związku z czym powstała zaległość podatkowa.
Kobieta wnioskowała o umorzenie tego długu ze względu na trudną sytuację finansową spowodowaną przewlekłą chorobą, utratą pracy, koniecznością przystosowania do niepełnosprawności starego domu, leczeniem i bieżącym utrzymaniem, na co zaciągnęła z mężem liczne pożyczki.
Organ pierwszej instancji umorzył 30 proc. zaległości z odsetkami, co zaakceptował organ drugiej instancji.