Reklama
Rozwiń
Reklama

Śmierć w Himalajach. Jak wyglądała droga polskiego himalaizmu pod K2 i Nanga Parbat?

Polscy himalaiści chcą skończyć to, co sami zaczęli. Do zdobycia został im ostatni szczyt, na który nie udało się wejść zimą – K2.

Aktualizacja: 03.02.2018 17:15 Publikacja: 01.02.2018 13:07

Jerzy Kukuczka po zdobyciu czternastego ośmiotysięcznika – Sziszapangma. Wrzesień 1987 r.

Jerzy Kukuczka po zdobyciu czternastego ośmiotysięcznika – Sziszapangma. Wrzesień 1987 r.

Foto: Archiwum rodzinne Jerzego Kukuczki/Forum

Są w tej historii wielcy ludzie i warte zapamiętania słowa. Są dramaty, śmierć i chwile triumfu. Są wielkie marzenia i szara rzeczywistość, bo przecież na szczyt nie wejdziesz bez grubych skarpet i dobrych butów, a skąd takie wziąć w Polsce lat 80., gdy nawet wódka jest na kartki? A jeśli już udało się zdobyć ekwipunek, to władza mogła odmówić paszportu, jak Andrzejowi Zawadzie, który zorganizował pierwszą polską wyprawę w Himalaje.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Granice wolności słowa w erze algorytmów
Materiał Promocyjny
Kiedy obawy rosną, liczy się realne wsparcie
Plus Minus
„Grupa krwi": Duch ludowej historii Polski
Plus Minus
„Mroczna strona”: Internetowy ściek
Plus Minus
„Football Manager 26”: Zmagania na boisku
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama