Bogusław Chrabota: Ścieżki do autokracji – jak się karmi społeczeństwa iluzją

Skąd się bierze pokusa autokracji? Jak się rodzi autokracja, autorytaryzm, despotyzm, współczesna satrapia czy jakkolwiek byśmy nazwali antydemokratyczną formę rządów?

Publikacja: 06.12.2019 18:00

Bogusław Chrabota: Ścieżki do autokracji – jak się karmi społeczeństwa iluzją

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Młody polski filozof Jan Tokarski przypomina w tym kontekście Tukidydesa i jego „Wojnę peloponeską". Stan wojny, innymi słowy permanentnego i samonapędzającego się konfliktu, który jest podglebiem polityczności, Tukidydes opisuje, używając pojęcia „statis" (część, frakcja, partia). To „panujący w państwie zamęt, nieład, polityczne namiętności doprowadzone do stanu wrzenia. Tam, gdzie zapanowała statis, walkami partyjnymi rządzi logika eskalacji. Z czasem to sam konflikt staje się główną racją istnienia zwaśnionych stronnictw. Porozumienie jest niemal niemożliwe...". I dodaje, że efektem statis jest „rozchwianie porządku politycznego, podważenie spajających wspólnotę więzi. Zrewoltowane, wyswobodzone z wszelkich ram namiętności polityczne oraz logika wewnętrznej walki obracają politykę w jej przeciwieństwo. Państwo, jego instytucje i rządzące nimi prawa nie są już przedmiotem wspólnej troski wszystkich obywateli. Stają się zwykłymi instrumentami władzy, które przechodzą po prostu z rąk do rąk i z którymi każdy aktualnie rządzący może robić, co mu się podoba".

Spraw sobie prezent.
Dostęp do rp.pl do 50% taniej!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Otrzymasz dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykułów z "Rzeczpospolitej"
i weekendowego magazynu Plus Minus.

Plus Minus
Jan Maciejewski: Atomowa era moralności
Plus Minus
„Dzień dobry, ja też umieram”: Opowieści z krypty
Plus Minus
„Flashback 2": Dawne sztuczki nie działają
Plus Minus
Tylko taki szaleniec jak Javier Milei uratuje Argentynę
Plus Minus
Robert Mazurek: Pierwszy Mulat w mieście
Materiał Promocyjny
Nowe narzędzia to nowe możliwości