Reklama

Michał Szułdrzyński: Przebierają śmierć za życie

Skrzynka e-mailowa dziennikarza jest jak gabinet osobliwości. Przychodzą na nią frapujące zaproszenia (na święto mleka albo dni wieprzowiny), kuriozalne informacje i mnóstwo śmieci. Kiedyś dostałem prawdziwe dziwo – list podpisany przez organizację „Katolicy na rzecz legalizacji aborcji".

Aktualizacja: 21.09.2018 22:59 Publikacja: 21.09.2018 18:00

Michał Szułdrzyński: Przebierają śmierć za życie

Foto: Fotorzepa/ Roman Bosiacki

Ale nic mnie tak nie zaskoczyło, jak wiadomość z tego tygodnia. Zaskakiwał już sam nadawca: „Aborcyjny Dream Team". Nawet większość zwolenników legalizacji przerywania ciąży najczęściej argumentuje, że aborcja nie jest niczym dobrym, lecz tylko wyborem mniejszego zła, prawem kobiety itp., itd. Ale dream team? Zespół marzeń?

Dalej zrobiło się jeszcze ciekawiej. Było to zaproszenie na marsz poświęcony bezpiecznej aborcji. Kolejne zaskoczenie. Trudno ten zabieg uznać za bezpieczny, ponieważ jego skutkiem jest zabicie nienarodzonego dziecka. Zwolennicy aborcji wprawdzie przekonują, że przecież to, co jest w łonie kobiety, to nie żadne dziecko, tylko płód. Nawet jeśli na moment przyjmiemy ich logikę, to aborcja jest tego płodu zniszczeniem. Jak tu więc mówić o „bezpieczeństwie"?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama