Reklama

Tomasz Krzyżak: Gdybym złamał ciszę wyborczą

Bracia, są takie chwile, takie wydarzenia, do których najlepszym komentarzem jest milczenie. Milczeniem zatem potraktuję to, co wydarzy się w niedzielę...

Aktualizacja: 20.10.2018 23:29 Publikacja: 19.10.2018 00:01

Tomasz Krzyżak: Gdybym złamał ciszę wyborczą

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

W zasadzie mógłbym coś powiedzieć, przeprowadzić jakąś akcję propagandową na rzecz kandydata X lub kandydata Y. Jestem wszak nie z tego świata i Wasze ziemskie przepisy mnie nie obowiązują, więc niewiele moglibyście mi zrobić, gdybym złamał tzw. ciszę wyborczą. Ale tego nie zrobię. Po pierwsze, z szacunku dla Waszego prawa, by nikt nie mógł mi potem zarzucić, że je łamię. Po drugie, dla Was – dla przykładu, byście nie mówili potem: „Anioł mógł, to i my możemy". Znam Was dobrze, więc aby tego uniknąć, będę milczał jak grób. Choć tak naprawdę ja już wiem, kto wygrał...

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama